Ruch Zdzieszowice podejmie Jarotę Jarocin

Sebastoan Stemplewski
Marcin Rogowski (przy piłce) nie miał zbyt udanej rundy jesiennej. Teraz jest jednak w dobrej formie i ma pewne miejsce w wyjściowym składzie Ruchu.
Marcin Rogowski (przy piłce) nie miał zbyt udanej rundy jesiennej. Teraz jest jednak w dobrej formie i ma pewne miejsce w wyjściowym składzie Ruchu. Sebastoan Stemplewski
W pierwszym w rundzie wiosennej meczu na własnym stadionie II-ligowy Ruch Zdzieszowice podejmie Jarotę Jarocin.

Tydzień temu na inaugurację zespół “Zdzichów" po dobrej grze wywalczył punkt na trudnym terenie w Gdyni po bezbramkowym remisie z Bałtykiem. Jarota natomiast miał mecz przełożony i rundę rozpocznie w Zdzieszowicach.

Oba zespoły wydają się mieć zbliżony potencjał o czym świadczy ich dotychczasowy dorobek. Siódmy w tabeli Ruch ma 28 punktów, natomiast Jarota jest na 11. pozycji i ma o pięć punktów mniej, ale też o jeden mecz rozegrany mniej. W pierwszej rundzie górą był Ruch, który wygrał 1-0 (po bramce Adama Giesy), zdobywając tym samym historyczne pierwsze punkty w II lidze. Pod tym względem Jarota więc się dobrze kojarzy sympatykom naszego klubu.

- Oby też tak się kojarzyła w sobotę po meczu - mówi pomocnik Ruchu Marcin Rogowski. - Całkiem dobrze zaczęliśmy rundę remisując w Gdyni po przyzwoitej grze. Teraz wypadałoby potwierdzić niezłą dyspozycję przed własną publicznością. O dobrym początku rundy będziemy mogli mówić tylko w sytuacji, kiedy pokonamy Jarotę. Trzy punkty to nasz cel na najbliższy mecz. Jak je zdobędziemy umocnimy się w czołówce.

Opinia

Opinia

Andrzej Polak, trener Ruchu
- Sytuację kadrową mamy taką jak przed tygodniem. Nadal nie mogą grać Roland Buchała i Adam Giesa. Roland już wznowił treningi, ale na jego występ jest jeszcze za wcześnie. Adam treningi zacznie za około trzy tygodnie. Nie wiem jeszcze czy podstawowy skład będzie taki sam jak w Gdyni. Z Bałtykiem zespół nie zawiódł, ale być może zdecyduje się na nieco bardziej ofensywne ustawienie.

Ruch ma dobrą obronę, ale problemem dla niego jest zdobywanie goli. Strzelił ich dotychczas 19. Tylko trzy zespoły w lidze zdobyły ich mniej.

- Rzeczywiście ciężko nam się strzela bramki - mówi Rogowski. - Do siebie też mam zastrzeżenia, bo w Gdyni miałem okazje na to by trafić do siatki. Czuję jednak, że jestem w dobrej dyspozycji i liczę, że uda się pomóc zespołowi w kolejnych spotkaniach

Ruch Zdzieszowice - Jarota Jarocin. Sobota, godz. 14.00, stadion ul. Rozwadzka. Bilety: 10 i 6 zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska