Mieszkańcy mają już tego serdecznie dosyć. - Człowiek nigdy nie wie, czy po powrocie z pracy będzie mógł sobie zrobić herbatę, nie mówiąc już o kąpieli - denerwują się mieszkańcy. Przy ulicy Słowackiego, Dworcowej i Opolskiej co kilka dni w kranach nie ma wody.
- Doszło do tego, że w domu mam kilka 5-litrowych butelek z wodą. Tak na wszelki wypadek - mówi Adam Bartosik, jeden z mieszkańców ul. Słowackiego.
Krany wysychają tu najczęściej w nocy, przed dwoma tygodniami wody nie było przed południem przez kilka dni.
- Dlaczego odpowiednie służby nie umieją sobie poradzić z tym od tylu miesięcy? - denerwuje się pan Adam
- Częste awarie biorą się z tego, że rurociąg w tej okolicy pochodzi sprzed kilkudziesięciu lat i zrobiony jest z azbestu - wyjaśnia Adam Piętka, dyrektor niemodlińskiego Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej.
Wiek i stan instalacji to jednak tylko część prawdy. W pobliżu ul. Opolskiej znajduje się wylęgarnia kurczaków. To ona nocami napełnia swoje zbiorniki wodą. Problem w tym, że ciśnienie w rurach z powodu poboru zmniejsza się tak bardzo, że wody nie starcza dla nikogo innego.
- Umówiliśmy się, że wylęgarnia będzie brała wodę tylko nocami, my czekamy na wymianę rur - wyjaśnia Piętka.
W urzędzie miasta dowiedzieliśmy się, że przetarg na wymianę i przebudowę wodociągu w okolicach dworca i położonej niedaleko ul. Dąbrowszczaków jest już przygotowywany.
- Problemy z dostawą wody powinny skończyć się już w lecie - zapewnia Bernadetta Lisson-Pastwa, szefowa wydziału inwestycji i funduszy europejskich urzędu miasta w Niemodlinie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?