Na ich twarzach nie było widać skruchy ani zażenowania. Przed rozprawą Krzysztof R. pouczał nawet dziennikarza. - Schowaj ten aparat i nie rób żadnych zdjęć, bo ci go rozwalę - mówił.
Prokuratura oskarża ich o usiłowanie gwałtu, do którego doszło w listopadzie ub.r. w DPS w Szymiszowie. Ich ofiarą padła 60-letnia głuchoniema pensjonariuszka.
Jak ustalili śledczy, 54-letni Zbigniew T. wszedł do pokoju ofiary i zaczął ją rozbierać. Jego kolega Krzysztof R. miał przytrzymywać kobietę, by nie uciekła. W pewnym momencie, gdy 54-latek sam zaczął się rozbierać, kobieta wydała z gardła pisk. Usłyszeli go mieszkańcy DPS i jedna z pielęgniarek. Świadkowie zastali Zbigniewa T. rozebranego. Mężczyzna stał przed ofiarą i powtarzał w kółko "ona sama chciała".
Krzysztofa R. i Zbigniewa T. przywiozły wczoraj do sądu pracownice domów pomocy społecznej w Leśnicy i Strzelcach Opolskich, gdzie zostali przeniesieni po próbie gwałtu. Dyrekcja stara się usunąć ich w ogóle z DPS, ale to trudne, bo są chronieni przez przepisy ustawy o pomocy społecznej.
Kilka minut po wejściu oskarżonych na salę sędzia Piotr Stanisławiszyn zdecydował o wyłączeniu jawności procesu. Wnioskował o to obrońca i prokurator, co jest typowe w przypadku, gdy sprawa dotyka sfery obyczajowej.
Za zamkniętymi drzwiami sąd przesłuchał dziś trzech świadków.
- Nie mogę powiedzieć, co zeznali, bo wszystko, co dzieje się na sali rozpraw, jest niejawne - mówi Henryk Wilusz, prokurator rejonowy w Strzelcach Opolskich.
Ta sprawa będzie trudna, bo z głuchoniemą 60-latką jest bardzo utrudniony kontakt. Rozmawiał z nią wcześniej biegły, który ustalił, że z jej strony nie było zgody na kontakty seksualne z oskarżonymi.
Od decyzji sędziego zależy teraz, czy będzie wzywał na kolejne rozprawy ofiarę, czy też zamierza bazować jedynie na ustaleniach biegłego.
Zbigniewowi T. oraz Krzysztofowi R. grozi do 10 lat więzienia. Z relacji mieszkańców DPS w Szymiszowie wynika, że obaj mężczyźni nadużywali alkoholu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?