Ruszyła przebudowa wałów w Dobrzeniu i w Borkach

Od 1997 roku obiecywano nam modernizację wałów, ale pieniędzy wciąż brakowało - mówi wójt Dobrzenia Henryk Wróbel. - Teraz Wojewódzki Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych zaczął inwestycję, prace mają być kontynuowane w kolejnych latach.

Modernizacja polega na wzmocnieniu i podniesieniu wałów. Prace trwają w Dobrzeniu na wałach w pobliżu śluzy oraz w Borkach (koło ul. Obrońców Pokoju).

- Modernizujemy w sumie niecały kilometr wałów - informuje Zbigniew Bahryj, dyrektor WZMiUW. - W wyniku czego zostanie podwyższona tzw. klasa wałów do pierwszej. Trzeba to zrobić, bo wały chronią tereny strategiczne, gdzie znajduje się elektrownia oraz stacje przekaźnikowe.

Wciąż z niepokojem na niskie i słabe wały, które przepuszczały wodę zarówno w 1997 roku, jak i w 2010 (doszło wówczas do zalania części Czarnowąs), patrzą mieszkańcy Dobrzenia Małego, jak i Czarnowąs.

- Buduje się u nas węzeł obwodnicy, nowe boiska. A przecież w razie wezbrań, te miejsca mogą być znów zalane - mówi Grażyna Frister ze Stowarzyszenia Nasze Czarnowąsy. - Po co inwestować na terenach, gdzie nie ma w pełni zapewnionego bezpieczeństwa przeciwpowodziowego?

- W Dobrzeniu Małym nie mogliśmy przystąpić do prac z powodu trwających tam podziałów działek - wyjaśnia dyr. Bahryj. - Dokumentacja wzmocnienia wałów w Czarnowąsach jest praktycznie gotowa, w tym miesiącu przekażemy ją wojewodzie, aby uzyskać zgodę na realizację inwestycji, a następnie przystąpić do przetargów. W przyszłym roku będziemy kontynuować prace na odcinku Odry w Borkach, a potem - Małej Panwi w Czarnowąsach.

Na razie na inwestycję przeznaczono 26 mln zł. Na ile etapów to starczy? Trudno ocenić, dopóki nie zostaną rozstrzygnięte wszystkie przetargi. Część pieniędzy pochodzi z rezerw Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich, część - z Programu Odra 2006. Gmina Dobrzeń Wlk. przeznaczyła na wykonanie dokumentacji 500 tysięcy złotych.

- Kwestie finansowe nas bardzo niepokoją - mówi Grażyna Frister ze Stowarzyszenia Nasze Czarnowąsy. - Nie chcielibyśmy, aby okazało się, że nie starczyło pieniędzy na pełną ochronę przed wielką wodą.