Sabina Nowosielska faworytem w kwietniowych wyborach. Rękawicę rzucił jej Marek Piasecki. Czy ma szanse być czarnym koniem?

Urzędująca od prawie 10 lat włodarz miasta zarejestrowała Komitet Wyborczy Wyborców Sabiny Nowosielskiej i Koalicji Obywatelskiej. Na wspólnych listach do rady gminy i powiatu znajdą się jej zaufani samorządowcy a także przedstawiciele Platformy Obywatelskiej. Sama Nowosielska będzie się ubiegać o trzecią - ostatnią już dla niej kadencję na stanowisku prezydenta miasta.

Listy Nowosielskiej będą silne i wiele wskazuje na to, że jej komitet zdominuję rady miasta i powiatu. Urzędująca prezydent będzie także faworytem w wyścigu o najważniejszy urząd w gminie. Pięć lat temu wygrała w pierwszej turze zdobywając 53 procent głosów. Drugi - z wynikiem nieco ponad 20 procent głosów - był znany w mieście przedsiębiorca i wieloletni radny Marek Piasecki.

Piasecki ogłosił właśnie start w wyborach i wiele wskazuje na to, że będzie głównym konkurentem Sabiny Nowosielskiej.

"Będę ubiegał się o mandat prezydenta miasta w kwietniowych wyborach samorządowych. Kędzierzyn-Koźle zasługuje na to, aby prowadzić odpowiedzialną i perspektywiczną politykę zmierzającą do rozwoju gminy. Aby móc realizować cele programowe, które niebawem zostaną szczegółowo przedstawione, zarejestrowałem Komitet Wyborczy Wyborców Niezależni z Markiem Piaseckim. Jego przedstawiciele będą się ubiegali o mandaty radnych we wszystkich ustanowionych okręgach wyborczych" - przekazał dziennikarzom Marek Piasecki w oficjalnym komunikacie.

Piasecki ma aktualnie czterech radnych w gminie i dwóch w powiecie. W nadchodzących wyborach chce się skupić na samorządzie miejskim. Za sukces mógłby uznać sytuację w której wprowadzi do rady drugi pod względem liczebności klub radnych.

Czy Piasecki miałby szanse zdetronizować samą Nowosielską? Obserwatorzy lokalnej sceny politycznej mówią, że byłoby to bardzo trudne. Jego atutami są samorządowe doświadczenie i dość silne zaplecze polityczne. W poprzednich wyborach do rad pod swoim szyldem wyborczym wprowadzał m.in. byłych prezydentów Kędzierzyna-Koźla - Wiesława Fąfarę czy Tomasza Wantułę.

- Kończąca się kadencja Sabiny Nowosielskiej oceniana jest przez mieszkańców raczej dobrze, ale po 10 latach następuje pewne zmęczenie obecną władzą - mówi jeden z kędzierzyńskich samorządowców. - Gdyby doszło do drugiej tury to Piasecki miałby pewne szanse, ale na pewno urzędująca pani prezydent pozostaje zdecydowanym faworytem.

Zdaniem naszego rozmówcy rozpoczęta już kampania wyborcza to wstęp do kolejnych wyborów samorządowych w których Sabina Nowosielska nie będzie mogła już wystartować.

Do startu w kwietniowych wyborach szykują się także lewica oraz Prawo i Sprawiedliwość. PiS z pewnością wprowadzi kilku radnych, ale jego kandydat na prezydenta (ma nim zostać Katarzyna Kukolka) raczej nie ma większych szans na zwycięstwo. Szyld tej partii nie pozwala bowiem przekroczyć w Kędzierzynie-Koźlu pewnego progu, podobnie jak ma to miejsce w Opolu.

Lewica - przed laty rządząca Kędzierzynem-Koźlem - wciąż jest w organizacyjnej, programowej i kadrowej rozsypce. Jej kandydatem będzie Anna Tobias.