Saltex 4 liga: Kup - Olimpia Lewin Brzeski 0-1

Marcin Sabat
Marcin Sabat
Radość piłkarzy Olimpii ze zdobytej bramki.
Radość piłkarzy Olimpii ze zdobytej bramki. Sławomir Jakubowski
W eksperymentalnym ustawieniu bez dwóch podstawowych stoperów Moczki i Staweckiego oraz Rasia goście przetrwali napór beniaminka i zainkasowali bezcenne punkty.

Spotkanie dla Olimpii zaczęło się wybornie i przez 20. minut jej piłkarze sprawiali dużo lepsze wrażenie. Już w 3. min w dobrej pozycji zawahał się Kramczyński i rywal wybił mu piłkę spod nóg. 2. minuty później Buśko powalczył o piłkę, a pod presją Wróbel odegrał do swojego bramkarza. Ale na drodze piłki był Hraca, który uprzedził Wnuka, a ten go sfaulował. Z 11 metra na 0-1 trafił Kramczyński.

- Mieliśmy fajne 20 minut, ale potem przyszło nam się głównie bronić, choć staraliśmy się skontrować - relacjonuje Grzegorz Krzyżanowski, trener Olimpii. - Około 40 minuty mieliśmy trzy akcje. Mączyński nie sięgnął jednak piłki podawanej przez Buśko, Dulski uderzył niecelnie z dystansu, podobnie jak Hraca. Ale to rywal naciskał.

Piłka co chwila wędrowała w pole karne gości, ale Pudełko został zablokowany, wywrócił się Świętek, a Dudzik okazał się szybszy od Bojara, a następnie bronił uderzenia Kampy, Szymkowa, Sobczaka oraz „główkę” Świętka. Spudłował z kolei nieznacznie Butrym. W 40 min sam na sam wychodził Bojar, ale upadł i domagał się faulu, ale sędzia nakazał grać dalej.

Po przerwie przez pół godziny nic się nie zmieniało. W 49. min po rożnym piłkę po poprzeczkę posłał Moschner, Dudzik zatrzymał Bojara, a napastnik Kup w 56. min trafił w poprzeczkę. Ten sam piłkarz trzecią wyborną okazję miał w 73. min, ale tym razem bramkarz Olimpii nie musiał interweniować. Jeszcze lepszą szansę miał dwie minuty później Pudełko. Po dograniu Świętta trafił głową, ale Dudzik pokazał klasę.

W 83. min Bojar dostał drugą żółtą kartkę, która jakby odebrała ochotę miejscowym i pomogła przyjezdnym dowieźć wygraną do ostatniego gwizdka. Olimpia oddała w drugiej połowie jeden strzał za sprawą Marszałka, a w doliczonym czasie, kiedy na jej połowie był nawet Wnuk, piłkę przejął Dulski i ruszył do przodu, ale sędzia zakończył „zawody”.

Kup - Olimpia Lewin Brzeski 0-1 (0-1)
0-1 Kramczyński - 5. (karny)
Kup: Wnuk - Koczanowski, Wróbel, Moschner, Butrym - Szymków (66. Okoń), Kampa, Sobczak, Świętek, Pudełko - Bojar. Trener Łukasz Kabaszyn.
Olimpia: Dudzik - R. Mączyński, R. Tomaszewski, Adasik, Woszczyk (72. Marszałek) - Buśko, Dulski, A. Tomaszewski, Kramczyński - Ruszkiewicz (55. Stawniczy), Hraca (62. Jurek). Trener Grzegorz Krzyżanowski.
Sędziował Sebastian Kluz (Nysa).
Żółte kartki: Bojar - R. Mączyński. Czerwona kartka: Bojar (83., druga żółta).
Widzów 100.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska