Saltex 4 liga: Victoria Chróścice - Stal Brzeg 0-2

O to ostatnie mogą mieć piłkarze z Chróścic największe pretensje do samych siebie. Kilka punktów uciekło, a zupełnie inaczej mogły się potoczyć losy meczu z faworyzowaną Stalą. Ta przed przerwą grała bez polotu, najmniejszym nakładem sił i to mogło się zemścić.

Miejscowi, którzy posiadali optyczną przewagę, kilka razy groźnie zaatakowali, a swoje okazje zmarnowali Dora i Glinda. Tuż przed przerwą podopieczni trenera Bogdana Kowalczyka musieli prowadzić. Tak się przynajmniej wydawało. Po dośrodkowaniu w pole karne na piątym metrze piłkę opanował Borosz i strzelił z woleja. Raczkowski wystawił tylko rękę i w nią trafiła piłka.

W brzeskiej szatni było bardzo głośno w przerwie, a na murawę piłkarze wrócili zdecydowanie bardziej skoncentrowani i bojowo nastawieni. Nie przekładało się to na przewagę, a dużo walki było w środku pola. W 65. minucie zawrzało. Do piłki ruszyli Lipiński i bramkarz Walkowicz, a po ich starciu piłka wpadła do siatki. Sędzia, mimo głośnych sprzeciwów, gola uznał.
Kilka chwil później Victoria został definitywnie pozbawiona złudzeń. Po wrzutce w pole karne lot piłki przedłużył Sikorski, a w zamieszaniu dopadł jej Poważny i pokonał Walkowicza. Miejscowi przez ostatnie pół godziny ryzykowali i wystawiali się na kontry. Po nich sam na sam z bramkarzem znaleźli się Synówka i Poważny, ale zmarnowali okazje.

Victoria Chróścice - Stal Brzeg 0-2 (0-0)
0-1 Lipiński - 65., 0-2 Poważny - 78.
Victoria: Walkowicz - Damian Polok, Jacek, Węgrzyn, Staszewski - Glinda (63 min. Niemczyk),
Zięba (89 min. Marek), Filla, Borosz (73. Dastin Polok) - Rogowski, Dora. Trener Bogdan Kowalczyk.
Stal: Raczkowski - Schwarz, Sikorski, Józefkiewicz, Raczyński - Kulczycki (38. Krawców), Bonar, Szpak, Synówka (82. Michalak) - Fabiszewski (60. Poważny), Lipiński (70. Strząbała). Trener Sebastian Sobczak.
Sędziował: Szymon Łężny (Kluczbork).
Żółte kartki: Damian Polok - Sikorski, Krawców.
Widzów: 100