W pierwszej połowie to Sparta dyktowała warunki gry, prowadziła grę i w 19. min objęła prowadzenie. Z rzutu wolnego dośrodkował Szafarski, lot piłki przedłużył Dechnik, a Śleziak skierował ją do siatki.
- Stałe fragmenty ćwiczyliśmy dość mocno na ostatnim treningu i okazało się, że robiliśmy to słusznie i dobrze, bo pierwszy w meczu zamieniliśmy na bramkę - powiedział Marcin Krótkiewicz, trener Sparty.
W kolejnych minutach tempo gry nie spadało, miejscowi starali się grać wysoko i wymuszać na rywalu błędy, ale sami jeden popełnili. Obrońcy nie przypilnowali bowiem Michalaka i ten znalazł się przed pustą bramką, ale z metra nie zdołał doprowadzić do wyrównania. Miejscowi szansę mieli z kolei po akcji Szafarskiego lewym skrzydle, ale strzał K. Jędrochy został zablokowany. Szarżował też Niziołek, ale i on nie oszukał obrońcy.
Po przerwie miejscowi znów ruszyli odważnie do ataków i podwyższyli za sprawą bardzo skutecznego jesienią Robaka. Potem zapłacili chyba za wysokie tempo, bo ostatnie pół godziny toczyło się pod dyktando brzeżan. W 62. min zdobyli oni kontaktową bramkę, ale kolejnych dwóch okazji, które mogły dać nawet zwycięstwo już nie. Najpierw bowiem Fabiszewski trafił w poprzeczkę, a potem piłkę po strzale Bonara z linii bramkowej wybił jeden z obrońców.
- Remis byłby wynikiem sprawiedliwym, a oba zespoły zaprezentowały dwa oblicza - skwitował Waldemar Sierakowski, szkoleniowiec Stali. - Powinniśmy zdobyć gola na 1-1 i uniknąć straty drugiego gola, aby następnie zdobyć zwycięską bramkę. Kiedy brakuje argumentu, aby wygrać należy nie przegrać. To nam się niestety nie udało.
Sparta Paczków - Stal Brzeg 2-1 (1-0)
1-0 Śleziak - 19., 2-0 Robak - 51., 2-1 Kulczycki - 62.
Sparta: Wandzel - Podobiński, Harmata, Śleziak, Dechnik - Nizołek, K. Jędrocha (90. Wróblewski), Bobiński, Szafarski - Robak, Szwarga (86. Michaliszyn). Trener Marcin Krótkiewicz.
Stal: Raczkowski - Sierakowski (55. Domański), Józefkiewicz, Kotecki, Ptak (46. Kulczycki) - Fabiszewski, Raczyński, Krawców (46. Bonar), Nesterów - Michalak - Rabanda, . Trener Waldemar Sierakowski.
Sędziował Grzegorz Orzeł (Kędzierzyn-Koźle). Żółte kartki: Niziołek, Dechnik - Kotecki. Widzów 400.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
