Smakołyki z Opolszczyzny, czyli opolskie produkty tradycyjne

Redakcja
Oleje głubczyckie, kapustę z Bobrowy i miody rudnickie - m.in. takie opolskie produkty można kupić w sklepie w Opolu, prowadzonym przez Urszulę Płaszczyńską. (fot. Sławomir Mielnik)
Oleje głubczyckie, kapustę z Bobrowy i miody rudnickie - m.in. takie opolskie produkty można kupić w sklepie w Opolu, prowadzonym przez Urszulę Płaszczyńską. (fot. Sławomir Mielnik)
Na razie na Opolszczyźnie działa jeden sklep, w którym można kupić opolskie produkty tradycyjne.

- Oferujemy, nagradzane w krajowych i regionalnych konkursach kulinarnych, produkty, takie jak: kapustę kiszoną z Bobrowy, sery smażone i parzone, miody rudnickie, oleje głubczyckie oraz wyroby wędliniarskie wytwarzane tradycyjnymi metodami - mówi Urszula Płaszczyńska, prowadząca w Opolu sklep „Opolskie specjały”.

Zobacz: Nawozy w opolskich gospodarstwach rolnych. Analiza gleby to podstawa

Jest ona od 2010 roku członkiem regionalnej sieci Dziedzictwo Kulinarne Opolskie, która jest elementem Europejskiej Sieci Regionalnego Dziedzictwa Kulinarnego. Celem tej sieci jest ułatwianie konsumentom i turystom dostępu do produktów regionalnych w sklepach.

Wytwórcy produktów tradycyjnych mogą je wpisywać na Listę Produktów Tradycyjnych

To swoisty przewodnik po regionalnej kuchni polskiej, a także źródło informacji na temat tradycji, sposobów wytwarzania oraz wyjątkowych cech najstarszych polskich przysmaków.

W tej chwili na Liście Produktów Tradycyjnych z Opolszczyzny znajduje się 50 pozycji, wśród nich m.in. pieróg postny ze Starych Kolni, zarejestrowany w 2005 roku przez Irenę Gorek.

- Przede wszystkim chcieliśmy z mężem rozsławić pieróg postny, który mimo swego kresowego pochodzenia, został zarejestrowany jako Opolski Specjał - mówi Irena Gorek ze Starych Kolni w gminie Popielów.

Zobacz: Najlepsze gospodarstwa ekologiczne 2011 na Opolszczyźnie

- Najwięcej kłopotów, w czasie rejestracji, przysporzyło nam udowodnienie, że przepis jest niezmieniony od 25 lat. Najczęściej był on przekazywany ustnie, stąd trudności ze znalezieniem zapisków na ten temat - dodaje.

Irena i Roman Gorkowie to pierwsi członkowie Opolskiej Sieci Produktów Tradycyjnych, którzy mogą używać logo „Dziedzictwo Kulinarne Opolskie”.

- Dzięki Liście Produktów Tradycyjnych opolscy producenci mogą promować swoje produkty i region, z którego pochodzą. Promocja produktów odbywa się poprzez ich prezentację w wydawanych przez Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi albumach, informatorach oraz organizowanych przez samorządy lokalne jarmarkach, festynach i kiermaszach.

- Natomiast konsumenci zyskują pewność, iż spożywają oryginalne produkty regionalne, wytwarzane w sposób tradycyjny - informuje Mariola Szachowicz, dyrektor Departamentu Rolnictwa i Rozwoju Wsi opolskiego urzędu marszałkowskiego.

Prawo do wpisu na Listę Produktów Tradycyjnych mają produkty, które charakteryzują się tradycyjną, co najmniej 25 letnią metodą wytwarzania, których jakość, wyjątkowe cechy i właściwości wynikają ze stosowania tradycyjnych metod produkcji.

Na razie w Polsce sprzedawanie takich produktów jest skomplikowane i mało opłacalne

Żeby to zrobić, wytwórca musi założyć działalność gospodarczą, co wiąże się z wypełnieniem wielu dokumentów oraz spełnieniem warunków m.in. sanitarnych.

Irena i Roman Gorkowie zdecydowali się na zarejestrowanie działalności gospodarczej, żeby móc „legalnie” częstować gości swoim pierogiem.

- Powinniśmy brać wzór z austriackich wsi, w których można kupować lokalne specjały wprost od gospodarzy, przy drodze, ale musi zmienić się polskie prawo, które umożliwi to naszym rolnikom i wytwórcom - mówi Józef Sebesta, marszałek województwa opolskiego, - To byłaby szansa na rozwój opolskiej wsi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska