Sparingi MKS-u Kluczbork - zwycięstwo i porażka

Sławomir Jakubowski
Sławomir Jakubowski
Piotr Stawowy (MKS).
Piotr Stawowy (MKS). Sławomir Jakubowski
Nasz I-ligowiec rozegrał dziś dwa sparingi. Najpierw pokonał II-ligowy Raków Częstochowa 1-0, a następnie przegrał 1-2 z beniaminkiem II ligi Ruchem Radzionków.

Protokół

Protokół

MKS Kluczbork - Raków Częstochowa 1-0 (1-0)
1-0 Stawowy - 5.
MKS: Chałubiec (46. Starszak) - Cieślak (46. Chatkiewicz), Gierak, Jagieniak, Stawowy - Hober, Luberda (46. Ozga), Małecki (46. Kowalczyk), Kowalski (46. Jasiński) - Król (46. Wolny), Półchłopek (46. Stępień).
Raków: Kruszewski - Mastalerz, Jankowski, Kachniarz, P.Sieradzki - Milcarz, Świerk, Jarmuda (46. Nogal), Gajos - Witczyk, Stefański.

MKS Kluczbork - Ruch Radzionków 1-2 (0-1)
0-1 Suker - 42., 0-2 Gielza - 48., 1-2 Sobota- 86.
MKS: Stodoła (46. Świtała) - Orłowicz, Odrzywolski, Nowacki, Adamczyk - Surowiak, Zieliński (46. Kazimierowicz), Glanowski, Szczepaniak (46. Niziołek) - Sobota (46. Tuszyński), Sobotta (46. Łysak).
Ruch: Kiełpin (46. Jankowski) - Trzcionka (46. Hajda), Wiśniewski (46. Domański), Zioło (46. Pilc), Kaciczak (46. Mazur) - Mielec (46. Kowalski), Dziewulski (46. Młynek), Kompała (46. Stranc), Kocur (30. Bober, 62. Piotr Giel) - Gierczak (46. Kubisz), Suker (46. Gielza).

W pierwszym sparingu testowani byli: Krystian Kowalski (Chrobry Głogów), Jakub Małecki (Śląsk Wrocław), Kamil Król (Motor Lublin), Arkadiusz Półchłopek (Motobi Kąty Wrocławskie) i Sebastian Ozga (Olimpia Truskolasy). Z tej piątki najlepsze wrażenie pozostawił Półchłopek, nieco rozczarował Król, który miał być ciekawym napastnikiem. Wszyscy jednak do poniedziałku będą trenować z zespołem na obozie w Bąkowie. Podobnie jak: Adam Orłowicz, Paweł Odrzywolski (Odra Opole), Marcel Surowiak (Polonia Bytom), Łukasz Szczepaniak, Tomasz Zieliński (Ślęza Wrocław), Dominik Łysak (Miedź Legnica).

- Zrezygnowaliśmy z Michała Sudoła, gdyż mamy kilku stoperów, ale nie tracimy z nim kontaktu - mówi trener MKS-u Grzegorz Kowalski. - Michał będzie grał w drugiej lidze w Żaganiu i do jego tematu być może wrócimy zimą. Nie będzie też Sebastiana Pacha.

Spotkanie z Rakowem nie zachwyciło, a jedyny gol padł po strzale z rzutu wolnego Janusza Luberdy i dobitce Piotra Stawowego. Goście mieli w całym meczu jedną sytuację, ale dobrze bronił Paweł Chałubiec. MKS odpowiedział strzałami Wojciecha Hobera, Tomasz Jasińskiego i Daniela wolnego, ale wszystkim zabrakło precyzji.

Z kolei w spotkaniu z Radzionkowem do przerwy MKS walczył i częściej był przy piłce. Efektem był jednak tylko słaby strzał Szczepaniaka i nie skończona strzałem akcja Piotra Sobotty. Dużo groźniej było pod bramka ekipy z Kluczborka, a Krzysztof Stodoła w ciągu minuty obronił trzy groźne strzały. Przy czwartym Marka Sukera był jednak bezradny.

Ruch podwyższył po szybkiej akcji i mocnym uderzeniu Sebastiana Gielzy, który za chwilę groźnie uderzał głową, ale na posterunku był Grzegorz Świtała. Bramkę dla MKS zdobył w końcówce Waldemar Sobota, który popisał się mierzonym strzałem lewą nogą.

- Rywal wygrał za łatwo, a w naszych poczynaniach widać było zmęczenie ciężkimi treningami - ocenił Kowalski. - Rywal był "żywszy" i stąd brały się nasze kłopoty.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska