Starostwo strzeleckie sprzedaje parkingi

Chodzi o parkingi przy przychodni “Med-Piast" na osiedlu Piastów Śląskich. Teren ten, choć mocno zaniedbany, służył kierowcom, którzy stawiali tam swoje samochody. Mieszkańcy liczyli, że samorząd w najbliższych latach wyremontuje dziurawy parking, ale starostwo zdecydowało go sprzedać.

Pierwsze dwie działki, które powiat wystawił do przetargu, kupiła prywatna firma ze Strzelec Opolskich. Samorząd dostał za nie nieco ponad 86 tys. złotych. Jak ustaliła nto powstaną tam płatne garaże i niewielki pawilon handlowy. Kiosk, który stoi w pobliżu przychodni czeka najprawdopodobniej likwidacja. Wkrótce powiat wystawi do przetargu kolejne tereny.

Sprawą parkingów zaskoczeni są miejscy radni. Poruszyli go na ostatniej sesji.
- Pacjenci, którzy przyjadą do przychodni nie będą mieli gdzie zaparkować! - obawia się radny Józef Bocian ze stowarzyszenia Ziemia Strzelecka. - Zlikwidowana będzie duża przestrzeń do parkowania, a przecież samochodów przybywa.

Zaniepokojony sytuacją jest również dr Marek Skrzypulec, szef przychodni.
- Wystosowaliśmy do powiatu pismo, żeby nie sprzedawał całego terenu - mówi Skrzypulec. - Inaczej dojazd do naszej placówki będzie mocno utrudniony.
Starosta strzelecki Józef Swaczyna dziwi się, że radni są zaskoczeni.

- Próbowaliśmy sprzedać ten teren od dobrych kilku lat i nie była to żadna tajemnica - mówi Swaczyna. - Przez długi czas nie było na niego chętnych, ale w końcu się udało. Dla nas najważniejsze jest to, że ten teren będzie wyremontowany i zagospodarowany. Co prawda, jest to kosztem parkingu, ale ustaliliśmy, że korzystała z niego niewielka ilość kierowców.

By można było dojechać do przychodni powiat zagwarantował jej właścicielom tzw. drogę służebną. Przebiega ona przez prywatną posesję. Przewidział także, że gmina wybuduje tam drogę, która ujęta jest w planach przestrzennych. Problem w tym, że ratusz nie ma na to pieniędzy. Nie ma nawet dokumentacji na jej budowę. Tymczasem inwestor ruszył już z pracami i chce postawić garaże jak najszybciej.

- Dlatego musimy zorganizować spotkanie ze starostą, żeby wyjaśnić te wszystkie problemy - mówi Józef Kampa, wiceburmistrz Strzelec Opolskich. - Nastąpi to w najbliższych dniach.