Stażacy ze Strzelec Opolskich potrzebują nowego podnośnika

Radosław Dimitrow
Radosław Dimitrow
Tak wyglądał samochód z podnośnikiem zaraz po wypadku. Specjaliści i ubezpieczyciel uznali, że nie opłaca się go remontować.
Tak wyglądał samochód z podnośnikiem zaraz po wypadku. Specjaliści i ubezpieczyciel uznali, że nie opłaca się go remontować. Radosław Dimitrow
Nie opłaca się remontować wozu strażackiego, który uległ wypadkowi. Strażacy nie mają też pieniędzy na nowy sprzęt.

Sprawa dotyczy wypadku do którego doszło w marcu br. na rondzie przy ul. Toszeckiej w Strzelcach Opolskich. Strażacy pędzili wtedy wozem do pożaru w Błotnicy. W trakcie pokonywania ronda ich samochód przewrócił się na bok. Choć załodze nic poważnego się nie stało, to pojazd został poważnie uszkodzony.

Strażacy chcieli go naprawić, ale ubezpieczyciel i firma, która miała go remontować obliczyli, że się to nie opłaca, bo koszty przewyższą wartość samochodu. Pojazd kosztował w dniu zakupu 900 tys. złotych. Ubezpieczony był natomiast do kwoty pół miliona złotych. Po odliczeniu kosztów amortyzacji, ubezpieczyciel wypłacił odszkodowanie w wysokości 427 tys. złotych - to za mało, żeby kupić nowy sprzęt.

Starosta Józef Swaczyna, zapewnia, że będzie zabiegał o to, by Komenda Główna Państwowej Straży Pożarnej dopłaciła brakującą różnicę na podnośnik.

- Można to zrobić np. poprzez przesunięcie pieniędzy, które są planowane na zakup średniego samochodu gaśniczego - zauważa Swaczyna. - Bez takiego samochodu nasi strażacy mogą się obejść, natomiast podnośnik jest im potrzebny.

Brak podnośnika, to dla strażaków spory problem.

- Od momentu wypadku był już kilkukrotnie potrzebny podczas pożarów - mówi Piotr Zdziechowski, rzecznik straży pożarnej w Strzelcach Opolskich. - Wtedy musieliśmy ściągać taki samochód po sąsiedzku z Krapkowic.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska