Świadkowie w sądzie kłamią jak z nut

Mirela Mazurkiewicz
Mirela Mazurkiewicz
W ubiegłym roku przed opolskimi sądami toczyły się 84 sprawy o krzywoprzysięstwo. Rok wcześniej takich spraw na wokandzie było sto.
W ubiegłym roku przed opolskimi sądami toczyły się 84 sprawy o krzywoprzysięstwo. Rok wcześniej takich spraw na wokandzie było sto. Fot. Mariusz Kapala
Do opolskich sądów tylko w ubiegłym roku trafiło ponad 80 spraw o krzywoprzysięstwo. Znowelizowany kodeks przewiduje nawet 8 lat więzienia za kłamanie przed obliczem Temidy.

Sędziowie przyznają, że krzywoprzysięstwo to rosnący problem. Przykład jeden z wielu: Małżeństwo wraca z zakrapianej imprezy. Ona trzeźwa, on po kilku głębszych, ale nawet wysokoprocentowe trunki nie usypiają jego czujności na tyle, by oddać kobiecie kluczyki. - Otrzeźwienie najczęściej przychodzi dopiero po wypadku, bo za jego spowodowanie pod wpływem alkoholu grożą surowsze konsekwencje niż wtedy, gdy kierowca był trzeźwy - mówi sędzia Waldemar Krawczyk z Sądu Okręgowego w Opolu. - Zdarza się wtedy, że mąż ustala z żoną, iż to ona weźmie na siebie odpowiedzialność i potwierdzi przed sądem, że prowadziła samochód. Takie kłamstwo zazwyczaj ma krótkie nogi.

W ubiegłym roku przed opolskimi sądami toczyły się 84 sprawy dotyczące krzywoprzysięstwa (skazane zostały 62 osoby). Rok wcześniej takich spraw było na wokandzie 100 (70 zakończyło się skazaniami). Na kłamstwie najczęściej wpadają ci, którzy mają krótką pamięć. Tuż po zdarzeniu opowiadają policjantowi lub prokuratorowi jedno, a przed sądem wymyślają historię na nowo. - Wystarczy porównać to, co świadek powiedział w postępowaniu przygotowawczym z tym, co zaprotokołowano przed sądem i mamy obraz czarno na białym - mówi sędzia Krawczyk . - Czasami, gdy rozbieżności są niewielkie, mogą one wynikać na przykład z niepamięci. Ale gdy sąd słyszy zupełnie nową historię, to trudno uwierzyć, że to efekt luk w pamięci.
Krzywoprzysięstwo to nie tylko składanie fałszywych zeznań, ale również zatajanie prawdy. Gdy sąd uzna, że ma do czynienia z kłamcą, może z urzędu zawiadomić organy ścigania. - To jest przestępstwo przeciwko wymiarowi sprawiedliwości, dlatego powinno być ścigane i surowo karane - uważa sędzia Krawczyk. - Tak jest na przykład w USA.

W Polsce z surowością bywa różnie. - Ale biorąc pod uwagę ubiegłoroczne zmiany w prawie, osoba która była wcześniej karana nie może uzyskać warunkowego zawieszenia wykonania kary - wyjaśnia sędzia Hubert Frankowski, prezes Sądu Rejonowego w Opolu. - Dlatego jeśli ktoś ma na swoim koncie karę w zawieszeniu na przykład za jazdę po alkoholu, a w innej sprawie zostanie złapany przed sądem na kłamstwie, ryzykuje, że kolejna kara będzie już bezwzględna, czyli trafi za kratki.

Fakty

Jaka kara za kłamstwo

  • Przed nowelizacją krzywoprzysięstwo było zagrożone karą do 3 lat pozbawienia wolności. W połowie kwietnia weszło w życie zaostrzone prawo i teraz za to samo przestępstwo grozi nawet do 8 lat więzienia.
  • Trochę łagodniej zostaną potraktowani świadkowie, którzy kłamią ze strachu o zdrowie i życie swoje lub swoich bliskich. Grozi im do 5 lat więzienia, ale tylko pod warunkiem, że zostali poinformowani o prawie do odmowy składania zeznań, a jednak z tego prawa nie skorzystali.
  • Na surową karę narażają się również biegli, rzeczoznawcy czy tłumacze, którzy przedstawią sądowi fałszywą opinię lub tłumaczenie. Grozi im bowiem nawet do 10 lat więzienia. Jeśli okaże się, że działali nieumyślnie, mogą spędzić za kratkami do trzech lat.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska