W poniedziałek Dzień Studenta

Magdalena Pilor
Studenci I roku informatyki UO: Magda Żołubak, Marcin Soroka i Marcin Niedzielski zapowiadają, że dziś na pewno będą się dobrze bawić.
Studenci I roku informatyki UO: Magda Żołubak, Marcin Soroka i Marcin Niedzielski zapowiadają, że dziś na pewno będą się dobrze bawić.
Swoje święto opolscy żacy uczczą po zajęciach. Na przykład darmowym piwem dla dwójkowiczów.

Inne czasy kreują innych studentów - z okazji Międzynarodowego Dnia Studenta kilku znanych wykładowców namówiliśmy do krótkich cenzurek o słuchaczach.

- W ciągu kilkunastu lat życie studenckie bardzo się zmieniło - mówi dr Tomasz Boczar z Politechniki Opolskiej. - Kiedyś toczyło się wokół akademików, dziś - wokół internetu. Kiedyś, gdy studenci chcieli porozmawiać, musieli się spotkać, dziś to niekonieczne, niestety.

Według dr. Bocznara studenci dziś nie mają na to czasu, bo znaczna ich grupa pracuje.

- Stawiają na pieniądze, a nie na rozwój. Zapytałem niedawno moich studentów, czy przeczytali ostatnio jakąś książkę. Ze 120-osobowej grupy nie zgłosiła się ani jedna osoba. Jeszcze kilka lat temu żacy mieli bardzo szeroką wiedzę. Teraz mało z kim można na zajęciach podyskutować.
To ma swoje konsekwencje, widoczne choćby na Piastonaliach. - To było kiedyś studenckie święto kultury, teraz to często okazja do napicia się tańszego piwa - ubolewa dr Bocznar.

Ważne

Ważne

Tegoroczny Międzynarodowy Dzień Studenta nie będzie wolny od nauki. Wieczorem studenci zamierzają świętować go w opolskim klubie Rampa. O 20 rozpocznie się tam impreza utrzymana w klimatach lat 70., 80. i 90. - Każdy student z dwóją w indeksie może liczyć na darmowe piwo - mówi Justyna Chudy, przewodnicząca samorządu studenckiego Uniwersytetu Opolskiego.

- Może i kultura studencka nie jest dziś na najwyższym poziomie - mówi profesor Stanisław S. Nicieja. - Może kiedyś żacy tworzyli bardzo zgraną grupę. Były wspólne rajdy i muzykowanie w klubach. Dziś to się wszystko bardziej zatomizowało, jednak nie uważam, by dzisiejsi studenci byli gorsi od swoich rodziców na studiach. Teraz są inne czasy, więc i inni są studenci - tłumaczy Nicieja.

Według dr. Witolda Potwory z Wyższej Szkoły Administracji i Zarządzania, szybki rozwój cywilizacyjny sprawił, że studenci stali się bardziej otwarci, przebojowi i mobilni.

- Znają języki, często po kilka, podróżują, a po studiach łatwiej im znaleźć pracę - mówi Potwora.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska