Za 100 hrywien można dostać w Opolu tylko 3 albo 4 zł, co jest jednym z najniższych wyników w historii. Co więcej, wiele kantorów, które do tej pory skupowało i sprzedawało hrywny, teraz nie chce już tego robić.
- Każdy widzi, jak sytuacja wygląda na Ukrainie i trudno przewidzieć, jak się dalej potoczy. Z powodu ucieczki przed wojną rodzin ukraińskich w polskiej przestrzeni finansowej pojawiła się rekordowa ilość ukraińskiej waluty. Z tego powodu podjęliśmy decyzję o tymczasowym wstrzymaniu wszystkich transakcji opartych na hrywnie - tłumaczy pracownik kantoru w Opolu.
Kolejnym argumentem, na który zwracają uwagę właściciele kantorów, jest niepewny los rynków finansowych oraz obniżanie się wartości ukraińskiej, ale też polskiej waluty.
- Uchodźcy chcą wymienić swoje oszczędności, aby móc żyć w Polsce, ale nam w najbliższym czasie ciężko będzie sprzedać hrywnę, a dodatkowo jej kurs będzie bardziej zależny od wydarzeń politycznych i wojskowych niż ekonomicznych. Jest to bardzo smutne, że ci ludzie dzwonią do nas i pytają, co mają robić, bo zostali już tylko z ukraińską walutą, której nikt nie chce przyjąć - wskazuje właścicielka jednego z kantorów w centrum Opola.
Są jednak w Opolu kantory, które wymieniają Ukraińcom walutę, jednak robią to po mało korzystnym kursie. Takie oferty też cieszą się popularnością. Uchodźcy uznają bowiem, że lepiej mieć cokolwiek niż nic.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?