Ukraińcy rozpoczęli mecz bardzo agresywnie i już w 4. min zdobyli pierwszą bramkę. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego najwięcej sprytu w polu karnym wykazał obrońca Andrij Rusoł.
Arabia Saudyjska szybko chciała odrobić straty. Podopieczni Olega Błochina potrafili jednak przetrzymać napór, a sami wyprowadzali groźne kontry, w których brylowali: Andrij Szewczenko i Andrij Woronin. Inny doświadczony zawodnik Serhij Rebrow podwyższył na 2-0. Kiedy tuż po przerwie Szewczenko zdobył trzecią bramkę, było pewne, że mecz wygra Ukraina. Sytuację swoich piłkarzy na mundialu bardzo obrazowo przedstwaił trener Błochin:
- To trochę jak w pięknej bajce o Kopciuszku, gdzie dynia zmienia się we wspaniałego woźnicę, a zwierzęta przybierają postać pięknych koni - tłumaczył. - To nas spotkało. Wiedzieliśmy, że to jest decydujący mecz. I udało nam się wykonać kawał znakomitej roboty.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?