W Nysie grają dwie orkiestry

klaudia bochenek
Wolontariusze WOŚP i Nysa-Dzieciom już sie nie kłócą...
Wolontariusze WOŚP i Nysa-Dzieciom już sie nie kłócą... klaudia bochenek
Od rana na ulicach miasta tradycyjnie już widać wolontariuszy WOŚP i akcji Nysa Dzieciom. Puszki powoli się zapełniają, a w sztabach słychać brzęk liczonych pieniędzy.

- Na razie wróciły do nas tylko trzy puszki, w których wyliczyliśmy, że jest około 1200 złotych - mówi Tomasz Ogrodowczyk z nyskiego sztabu WOŚP. - Ale to dopiero początek! Prawdziwe liczenie zacznie się po 16.00.

Wtedy 73 wolontariuszy wróci z miasta. Później kwestować będą już tylko podczas popołudniowo-wieczornych koncertów.

Wypełnione monetami puszki brzęczą również w sztabie Nysa-Dzieciom. O ile kilka lat temu dwie orkiestry kłóciły się często, która jest ważniejsza, to teraz mówią już jednym głosem.

- W końcu wszyscy zbieramy dla dzieci. Nieważne czyich, nieważne gdzie mieszkających. Najistotniejsze, że wszystkie potrzebują naszej pomocy - mówią orkiestranci.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska