Dlatego, według Hartmana, wielu społeczników i wartościowych ludzi o ugruntowanej pozycji, którzy chcieliby zrobić coś dla miasta, nie kandyduje do rad, bo musieliby startować pod partyjnym szyldem.
- My ich chcemy zagospodarować, dać im szansę - tłumaczy szef opolskiego KOD. Bezpartyjni społecznicy będą mogli startować z list komitetu "Obywatele dla Opola", który współtworzy m.in. KOD.
Czy to nie kłóci się z wcześniejszym poparciem KOD dla prof. Kazimierza Ożoga jako tzw. kandydata obywatelskiego na prezydenta Opola?
- Nie ma w tym sprzeczności - przekonuje Waldemar Hartmann. - Pana Ożoga znamy, szanujemy i mamy o nim jak najlepsze zdanie. Nadal go popieramy.
Ale co innego kandydat, a co innego listy wyborcze komitetu, z którego startuje prof. Ożóg. Ten komitet współtworzą m.in. PO i Nowoczesna, więc na listach będą kandydaci partyjni.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?