Choć w lutym minie rok, odkąd ruszyła przebudowa wiaduktu, opolanie nadal nie widzą dużego postępu prac. Już we wrześniu alarmowaliśmy, że inwestycja prowadzona jest w żółwim tempie.
- W grudniu znów niewiele się tam działo, żaden z przyczółków mostu nie jest jeszcze gotowy, wciąż trwają także prace na ulicy Kolejowej, choć dawno miały być zakończone - mówią mieszkańcy Opola, którzy z dużym niepokojem patrzą na inwestycję.
Stanisław Tyka, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg, przekonuje jednak, że nie ma powodów do niepokoju. Firma Sanel nadrobiła jesienne opóźnienia, a prace mimo zimy trwają.
- Po świętach ruszy betonowanie, a gdy powstaną podpory i przyczółki przyjedzie stalowa konstrukcja wiaduktu, która, choć niewielu opolan o tym wie, jest gotowa - tłumaczy Tyka.
Najważniejszą, stalową, część mostu wykonano w Radomsku i tam próbnie poskładano. Konstrukcja przyjedzie do Opola w kawałkach w maju lub czerwcu przyszłego roku.
- Wiele osób porównuje tę budowę do Struga, a to zupełnie inny projekt przeprawy i stąd też niewiele jeszcze widać - przekonuje Stanisław Tyka. - Nie ma już zagrożenia, że przeprawa nie będzie gotowa w terminie. Późną jesienią 2011 rok będzie nią można jeździć.
Przypomnijmy, że wówczas powstanie nie tylko wiadukt, ale także nowa droga pod wiaduktem łącząca ulicę Rejtana z Ozimską. Inne zmiany to poszerzenie jezdni w obrębie skrzyżowania z ul. Horoszkiewicza do 4 pasów.
Projekt przewiduje również powstanie na odcinku od ulicy Kani do ul. Horoszkiewicza ścieżek rowerowych po obu stronach jezdni. Łączny koszt to 24 mln zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?