Większe Opole. Trzy osoby przerwały głodówkę w Dobrzeniu Wielkim

Artur  Janowski
Artur Janowski
Z głodówki wycofały się trzy osoby, ale dziewięć ją kontynuuje.
Z głodówki wycofały się trzy osoby, ale dziewięć ją kontynuuje. Archiwum/KSW
To wynik rozmów wojewody oraz biskupa z protestującymi w Dobrzeniu. Mieszkańcy gminy czekają teraz na przyjazd ministra Mariusza Błaszczaka.

Głodówka przeciwko powiększeniu Opola kosztem czterech gmin trwa w Gminnym Ośrodku Kultury w Dobrzeniu Wielkim od ośmiu dni. To ta gmina straciła najwięcej na powiększeniu miasta, to tam także protesty są najgłośniejsze.

- Mimo tego, co się wydarzyło w piątek w Dobrzeniu Wielkim (urzędników z Opola żegnano kamieniami i wyzwiskami-red.) jesteśmy gotowi na negocjacje, którym będzie patronował wojewoda - podkreślał dziś prezydent Arkadiusz Wiśniewski. - Wbrew temu, co mówili niektórzy, powiększone Opole dobrze działa, co więcej - wywiązałem się z tego, co obiecałem mieszkańcom w ramach kontraktu społecznego, który dobrowolnie podpisałem.

CZYTAJ Większe Opole. Końca świata nie było [wideo]
W poniedziałek doszło do kolejnych rozmów z głodującymi, w których uczestniczył nie tylko wojewoda Adrian Czubak, ale także biskup opolski Andrzej Czaja. Spotkanie w kurii biskupiej trwało około czterech godzin. Ostatecznie zakończyło się wydaniem wspólnego oświadczenia.

Czytamy w nim, że „protestujący poprosili wojewodę o przyjazd Mariusza Błaszczaka, ministra spraw wewnętrznych i administracji, a wojewoda poinformował, że przekaże tę prośbę. W ramach kompromisu część z protestujących zadeklarowała, że zawiesi głodówkę”.

Pod tym słowami podpisał się nie tylko biskup, ale także wojewoda, wicewojewoda oraz Janusz Piontkowski, sołtys wsi Kup i jednocześnie jeden z liderów protestu.

- Z głodówki wycofały się trzy osoby, ale dziewięć ją kontynuuje - mówi nto Piontkowski. - Protest trwa do czasu przyjazdu pana ministra Błaszczaka, ale umówiliśmy się z wojewodą, że rozmów na tym etapie nie będziemy komentować. Wszystko, co chcieliśmy przekazać, jest w oświadczeniu - podkreśla Piontkowski.

- Nie wykluczamy, że w tym tygodniu odbędą się kolejne negocjacje z przedstawicielami protestujących - przyznaje Martyna Kolemba, rzecznik wojewody.

Na razie nie wiadomo, kiedy na Opolszczyźnie miałby się pojawić minister Błaszczak i co jego wizyta miałaby zmienić. Zwłaszcza, że premier rządu Beata Szydło niedawno mówiła, że decyzja co do Opola zapadła, a dodatkowo prezes Rady Ministrów apelowała o spokój.

ZOBACZ Premier Szydło o Dużym Opolu: "Decyzja zapadła, apeluję o spokój"

Protestujący nadal jednak mają nadzieję, że proces zmiany granic da się odwrócić. - Nie ustąpimy - deklarują.

Premier Beata Szydło i Mariusz Błaszczak, minister spraw wewnętrznych.

Premier Szydło o Dużym Opolu: "Decyzja zapadła, apeluję o spokój"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska