Głodówka przeciwko powiększeniu Opola kosztem czterech gmin trwa w Gminnym Ośrodku Kultury w Dobrzeniu Wielkim od ośmiu dni. To ta gmina straciła najwięcej na powiększeniu miasta, to tam także protesty są najgłośniejsze.
- Mimo tego, co się wydarzyło w piątek w Dobrzeniu Wielkim (urzędników z Opola żegnano kamieniami i wyzwiskami-red.) jesteśmy gotowi na negocjacje, którym będzie patronował wojewoda - podkreślał dziś prezydent Arkadiusz Wiśniewski. - Wbrew temu, co mówili niektórzy, powiększone Opole dobrze działa, co więcej - wywiązałem się z tego, co obiecałem mieszkańcom w ramach kontraktu społecznego, który dobrowolnie podpisałem.
CZYTAJ Większe Opole. Końca świata nie było [wideo]
W poniedziałek doszło do kolejnych rozmów z głodującymi, w których uczestniczył nie tylko wojewoda Adrian Czubak, ale także biskup opolski Andrzej Czaja. Spotkanie w kurii biskupiej trwało około czterech godzin. Ostatecznie zakończyło się wydaniem wspólnego oświadczenia.
Czytamy w nim, że „protestujący poprosili wojewodę o przyjazd Mariusza Błaszczaka, ministra spraw wewnętrznych i administracji, a wojewoda poinformował, że przekaże tę prośbę. W ramach kompromisu część z protestujących zadeklarowała, że zawiesi głodówkę”.
Pod tym słowami podpisał się nie tylko biskup, ale także wojewoda, wicewojewoda oraz Janusz Piontkowski, sołtys wsi Kup i jednocześnie jeden z liderów protestu.
- Z głodówki wycofały się trzy osoby, ale dziewięć ją kontynuuje - mówi nto Piontkowski. - Protest trwa do czasu przyjazdu pana ministra Błaszczaka, ale umówiliśmy się z wojewodą, że rozmów na tym etapie nie będziemy komentować. Wszystko, co chcieliśmy przekazać, jest w oświadczeniu - podkreśla Piontkowski.
- Nie wykluczamy, że w tym tygodniu odbędą się kolejne negocjacje z przedstawicielami protestujących - przyznaje Martyna Kolemba, rzecznik wojewody.
Na razie nie wiadomo, kiedy na Opolszczyźnie miałby się pojawić minister Błaszczak i co jego wizyta miałaby zmienić. Zwłaszcza, że premier rządu Beata Szydło niedawno mówiła, że decyzja co do Opola zapadła, a dodatkowo prezes Rady Ministrów apelowała o spokój.
ZOBACZ Premier Szydło o Dużym Opolu: "Decyzja zapadła, apeluję o spokój"
Protestujący nadal jednak mają nadzieję, że proces zmiany granic da się odwrócić. - Nie ustąpimy - deklarują.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?