Większe Opole. Wojewoda negatywnie zaopiniował wnioski gmin [wideo]

Artur  Janowski
Artur Janowski
Dobrzeń Wielki, Dąbrowa oraz Prószków wciąż walczą o to, aby odzyskać kilkanaście sołectw. Wnioski gmin o zmianę granic zawierają jednak wady - wynika z opinii wojewody.

Dziś upubliczniono opinię wojewody Adriana Czubaka. Wojewoda musiał ocenić wnioski, bo trzy gminy, które 1 stycznia straciły tereny na rzecz Opola, próbują obecnie kolejnej zmiany granic.

- Nie przekonują nas argumenty, które prezentowało miasto - podkreśla Marek Leja, wójt gminy Dąbrowa.

Przypomnijmy, że powiększenie miasta ratusz tłumaczył głównie chęcią pozyskania nowych terenów inwestycyjnych, a także podjęciem walki z wyludnianiem regionu.

Tymczasem autorzy wniosku gminy Dąbrowa, która chce odzyskać Karczów, Wrzoski i Sławice przekonują, że od jakiejkolwiek zmiany granic dzieci nie przybędzie. W ich ocenie chybiony jest też argument o pozyskaniu terenów inwestycyjnych, tak naprawdę miało chodzić wyłącznie o zapewnienie Opolu dodatkowych wpływów podatkowych do budżetu.

Wojewoda tego aspektu nie badał. Zwrócił natomiast uwagę, że wniosek Dobrzenia Wielkiego nie zawiera wymaganych dokumentów m.in. map ewidencyjnych, czy niezbędnych dokumentów planistycznych.

- Wojewoda Adrian Czubak uważa również, że obecny układ urbanistyczny i charakter zabudowy analizowanego obszaru oraz fakt niedawnej zmiany granic powoduje brak zasadności dokonania kolejnej zmiany - podkreśla Martyna Kolemba, rzecznik wojewody.

Negatywna opinia powstała także w sprawie dokumentu jaki przygotowała gminy Prószków, która chce odzyskać Winów. Tutaj prawnicy wojewody wytknęli brak konsultacji z mieszkańcami, a także brak wymaganych dokumentów. Również zwrócono uwagę na fakt, że dopiero niedawno doszło do zmiany granic.

Na zielone światło w sprawie zmiany granic kosztem Opola nie może liczyć także gmina Dąbrowa. W tym wniosku - w ocenie wojewody - też zabrakło przeprowadzenia konsultacji, wytknięto także brak kilku dokumentów.

Wnioski wraz z opinią wojewody trafiły kilka dni temu do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Teraz rząd ma czas do końca lipca na podjęcie ostatecznej decyzji. Mało kto w gminach łudzi się jednak, że obecnej sytuacji rząd wyda zgodę na zmianę granic.

- Spodziewałem się negatywnej opinii, ale obecny rząd nie będzie w Polsce zawsze, wierzę, że kiedyś uda się nam doprowadzić do przywrócenia starych granic - mówi Henryk Wróbel, wójt gminy Dobrzeń Wielki.

Gość nto - Henryk Wróbel

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska