Wilm Hosenfeld: Staram się ratować każdego

Mariusz Jarzombek
Blisko 1000-stronicowy tom pokazuje, jak prawdę o hitlerowskim reżimie odkrywał niemiecki oficer, który ratował Polaków i Żydów.

Książka przedstawia człowieka, który zaczął od uwielbienia dla narodowego socjalizmu, a potem stał się jego zdeklarowanym przeciwnikiem - mówi o zbiorze pamiętników i listów Wilma Hosenfelda Eugeniusz Cezary Król, historyk i recenzent naukowy ksiażki.

"Staram się ratować każdego" to świadectwo, jakich w polskiej, a nawet światowej literaturze jesat niewiele. Jego autor to urodzony w 1895 roku niemiecki oficer, który uratował od śmierci Władysława Szpilmana w czasie II wojny światowej. Pianista i kompozytor żydowskiego pochodzenia ukrywał się w okupowanej stolicy Polski w czasie Powstania Warszawskiego.

Hosenfeld podczas I wojny światowej walczył w piechocie niemieckiej, w okresie międzywojennym był wiejskim nauczycielem w Hesji. W początkach narodowosocjalistycznego reżimu był członkiem NSDAP i SA i wierzącym katolikiem - obie "wiary" stanęły w opozycji do siebie dopiero w trakcie wojny.

Kapitan Wehrmachtu pamiętniki pełne spostrzeżeń nt. Polaków i Niemców zaczął on pisać w 1939 roku, kiedy trafił do Polski. Krytykował w nich zarówno komunizm i faszyzm, Pod koniec Powstania, kiedy natrafił na Szpilmana, dostarczał mu do kryjówki jedzenie, a potem pozwolił uciec.

Hosenfeld dostał się do niewoli radzieckiej 17 stycznia 1945 r. Rok później udało mu się potajemnie wysłać kartkę z listą osób, którym pomógł podczas wojny, także z nazwiskiem Szpilmana. Hosenfeldowi wytoczono proces i skazano na karę śmierci za rzekome zbrodnie wojenne, choć ocaleni przez niego ludzie usiłowali świadczyć na jego rzecz. Po amnestii wyrok został zmieniony na 25 lat obozu pracy, jednak ciężkie warunki pobytu spowodowały wylew i paraliż, a potem śmierć. W 2007 prezydent RP Lech Kaczyński odznaczył pośmiertnie Hosenfelda Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski, dzięki synowi Szpilmana Andrzejowi, w 2007 Hosenfeldowi przyznano tytuł Sprawiedliwego wśród Narodów Świata.

Hosenfeld: ich versuche jeden zu retten

Ein nahezu 1000-seitiges Buch zeigt, wie ein deutscher Offizier, der Polen und Juden rettete, die Wahrheit über das Hitlerregime entdeckte.

Das Buch beschreibt seinen Wandel vom "nationalgesinnten Deutschen" hin zum "empörten Kritiker des NS-Regimes" - sagt über die Sammlung der Tagebücher und Briefe von Wilm Hosenfeld Eugeniusz Cezary Krol, Historiker und wissenschaftlicher Rezensent des Buches. "Ich versuche jeden zu retten“ ist ein Zeugnis, von dem es sowohl in der polnischen als auch in der Weltliteratur wenig gibt. Wilm Hosenfeld wurde 1895 geboren, er war ein deutscher Offizier, der den Pianisten Wladyslaw Szpilman während des Zweiten Weltkrieges rettete. Szpilman, der jüdische Pianist und Komponist versteckte sich nach dem Warschauer Aufstand in den Ruinen.

Hosenfeld nahm von 1914 an als Infanterist am Ersten Weltkrieg teil. In der Zwischenkriegszeit wirkte er als Dorflehrer in Hessen. Er war in der SA, NSDAP und zugleich ein überzeugter Katholik - die Überzeugungen standen bei ihm erst während des Krieges in Opposition.

Der Hauptmann der Wehrmacht fing seine Tagebücher, voller Wahrnehmungen über Deutsche und Polen, im Jahr 1939, als er nach Polen kam, zu schreiben. Er kritisierte darin sowohl den Kommunismus als auch den Faschismus. Am Ende des Aufstandes, als er Szpilman entdeckte, versorgte er ihn mit Essen, später half er ihm zu fliehen. Hosenfeld geriet in die sowjetische Gefangenschaft am 17. Januar 1945. Ein Jahr später gelang es ihm eine Karte mit der Liste der Personen zu versenden, denen er während des Krieges geholfen hat. Unter den Namen befand sich der Name Szpilman.

Hosenfeld wurde wegen Kriegsverbrechen zum Tod verurteilt. Trotz der Fürsprache von ihm Geretteter, wurde Hosenfeld nicht entlassen. Die Strafe wurde später in 25 Jahre Arbeitslager umgewandelt. Halbseitig gelähmt starb er in Kriegsgefangenschaft.

2007 wurde Hosenfeld posthum durch den polnischen Präsidenten Lech Kaczynski für die Rettung jüdischer und nichtjüdischer Polen mit dem Orden "Polonia Restituta“ ausgezeichnet.
Nach jahrelangen Bemühungen des Sohnes von Szpilman ehrte Hosenfeld die Jerusalemer Holocaust-Gedenkstätte Jad Vaschem posthum als "Gerechten unter den Völkern“.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska