Druga tura wyborów już w niedzielę 5 grudnia. Przedstawiamy sytuację, w jakiej znaleźli się kandydaci do fotela burmistrza. Analizujemy, komu "przekażą" swoje głosy osoby, które odpadły w pierwszej turze. Od tego w dużej mierze będzie zależeć, na kogo zagłosują wyborcy.
W powiatach strzeleckim i krapkowickim będą cztery dogrywki. W pozostałych 8 gminach wybory rozstrzygnęły się w pierwszej turze. Jedynym burmistrzem, który nie obronił swojego fotela jest Mariusz Stachowski z Zawadzkiego. Zastąpi go Mieczysław Orgacki.
Andrzej Kasiura startujący z listy komitetu niezależnego “Dla Krapkowic" zmierzy się z Maciejem Sonikiem z PO.
W pierwszej turze więcej głosów zebrał Kasiura (43 proc.). Sonik miał osiem punktów mniej (35 proc). Kandydatów było jednak aż pięcioro i w drugiej turze głosy mogą rozłożyć się inaczej. Jerzy Roszkowiak, który kandydował z Forum Ziemi Krapkowickiej (8 proc.) już zapowiedział, że “przekazuje" swoje głosy Sonikowi. Jak argumentował, program Platformy Obywatelskiej jest bardziej zbieżny z jego programem niż to, co reprezentuje “Dla Krapkowic" i stwarza większe perspektywy dla rozwoju miasta. Jan Nadbrzeżny z listy SLD (12 proc.) nie podjął jeszcze decyzji w tej sprawie. Andrzej Gałus (2 proc.) nie udzieli poparcia żadnemu z kandydatów i pozostawia decyzję wyborcom.
Bronisław Kurpiela z Mniejszości Niemieckiej kontra Dariusz Willim z komitetu niezależnego Razem ku Zmianom.
Piastujący stanowisko od 20 lat Bronisław Kurpiela w gminie, w której deklaruje narodowość niemiecką blisko połowa mieszkańców, zyskał tylko 44 proc. głosów. Kontrkandydatów było trzech. Willim - również członek MN, zebrał 34 proc. Marek Pietruszka z Platformy Obywatelskiej - prawie 22 proc. Zakładając, że na Pietruszkę głosowali niezadowoleni z rządów Kurpieli, z arytmetyki wynika, że Willim ma duże szanse na zwycięstwo - pod warunkiem że zwolennicy Pietruszki pójdą ponownie do urn. PO nie wyklucza, że udzieli Willimowi oficjalnego poparcia. Między liderami trwają rozmowy na ten temat.Rozkład głosów mogą zmienić też ci, którzy w pierwszej turze nie brali udziału w głosowaniu.
Dieter Przewdzing z MN będzie bronił swojego stanowiska przed Stefanem Czarneckim z komitetu Razem dla Gminy 2010.
Przewdzing, który rządzi gminą od 25 lat (wliczając lata, kiedy był naczelnikiem miasta i gminy) zebrał 45 proc. głosów. Zostawił daleko w tyle Czarneckiego (24 proc.) i Lucynę Żur- Lamlę (19 proc.). Ta ostatnia deklaruje jednak podobno, że w II turze poprze Czarneckiego, co jednak temu może nie wystarczyć do zwycięstwa. Drugi z kandydatów, który odpadł w pierwszej turze - Mirosław Hankus z PSL (12 proc). - stwierdził, że nikomu nie udzieli poparcia, decyzję pozostawiając samym wyborcom. Przewdzing i Czarnecki to wieloletni antagoniści. Kruszyli kopie w radzie miejskiej, gdzie ten ostatni pełnił funkcję przewodniczącego. Zapowiada się więc ciekawe starcie.
Tadeusz Goc z Komitetu Wyborczego Spółdzielców "Mała Ojczyzna" kontra Henryk Pawłowski z Komitetu Wyborczego Karola Cebuli.
W pierwszej turze kandydaci uzyskali zbliżony wynik. Goca poparło 38,23 proc. głosujących, natomiast Pawłowskiego - 34,48 proc. O tym, kto zostanie burmistrzem w dużej mierze zależeć będzie od tego, na kogo zagłosują wyborcy, którzy w pierwszej turze postawili krzyżyki przy nazwiskach Jana Chabraszewskiego z PiS i Waldemara Gaidy z Mniejszości Niemieckiej. Obaj nie przeszli do drugiej tury, ale zdobyli łącznie ponad 2,6 tys. głosów. Waldemar Gaida nie zdecydował jeszcze, komu "przekaże" swoje głosy. Jan Chabraszewski poinformował, że prowadzi w tej sprawie rozmowy z kolegami z partii.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
