- W Polsce jest zwyczaj, że władza ma rację. Ale czy mierzy się z konsekwencjami własnych decyzji? Rzadko. Tym razem namówiła część samorządów do bezprawnego działania czyli przekazania Poczcie Polskiej spisów wyborców. I to one, jako pierwsze za to bezprawie odpowiedzą - zapowiada Katarzyna Batko-Tołuć z Sieci Obywatelskiej Watchdog.
Organizacja od 17 lat patrzy władzy na ręce, upominając się m.in. o zagwarantowanie obywatelom dostępu do informacji publicznej.
Stowarzyszenie zapytało gminy w całym kraju o to, czy przekazały Poczcie Polskiej listy wyborców lub czy zamierzają to zrobić przed przyjęciem ustawy o szczególnych zasadach przeprowadzania wyborów powszechnych na prezydenta RP, które miały się odbyć w 10 maja.
Na razie organizacja otrzymała dane z ponad 60 procent urzędów. Z ich analizy wynika, że co 10 gmina przekazała spisy. Wiele samorządów udzieliło natomiast niejednoznacznej odpowiedzi.
- Jesteśmy zdeterminowani, żeby ustalić, jak było w rzeczywistości. W każdej gminie - mówi Katarzyna Batko-Tołuć.
Organizacja, w przypadku gmin, które udostępniły dane obywateli, składa zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Na Opolszczyźnie do przekazania danych przyznały się gminy: Biała i Otmuchów. Nie wiadomo czy na tym koniec, bo dane wciąż spływają.
- Te dwie sytuacje z Opolszczyzny nie budzą wątpliwości, więc kolejnym naszym krokiem będzie zawiadomienie prokuratury - zapowiada przedstawicielka organizacji.
Pierwsze zawiadomienia, dotyczące gmin w kraju, już zostały wysłane. Stowarzyszenie załączyło do nich treść opinii w sprawie przekazywania spisów wyborców, przygotowaną przez Krakowski Instytutu Prawa Karnego.
W województwie opolskim wiele gmin nie przekazało spisów Poczcie Polskiej. Tak było m.in. w przypadku Opola, Krapkowic, Kędzierzyna-Koźla czy Kluczborka. Wątpliwości organizacji budzą natomiast odpowiedzi nadesłane przez Nysę, Namysłów, Chrząstowice, Izbicko, Jemielnicę, Zębowice, Byczynę, Polską Cerekiew, czy Branice. Te sprawy będą wyjaśnianie przed ewentualnym skierowaniem zawiadomienia.
- Powiecie, że prokuratury nie podejmą? To się okaże. Nad prokuratorami są sądy. Sprawy będą się ciągnąć latami, ale cel jest wyższy. Cały system ochrony praw musi zacząć bronić Art. 7. Inaczej nie ma dla Polski demokratycznej przyszłości. Obywatele właśnie się o tym boleśnie przekonali - kwituje Katarzyna Batko-Tołuć z Sieci Obywatelskiej Watchdog.
iPolitycznie - Dominik Tarczyński - skrót 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Quiz o Idze Świątek. Co wiesz o naszej najlepszej tenisistce?
- Trump zostanie sam ze swoimi problemami? Odcinają się od niego nawet najbliżsi
- Perfekcyjna Pani Domu razem z mężem urządziła swój ogród. Postawili tam nawet palmy
- Czarne chmury nad liderem Rammstein. Muzyk reaguje na oskarżenia o molestowanie