Filia nr 4 miejskiej biblioteki musi zniknąć z pomieszczenia na placu Piłsudskiego. Lokal nie należy bowiem do miasta, a umowa najmu została wypowiedziana. Choć niedaleko funkcjonuje główna siedziba biblioteki, to nikt nie myślał o likwidacji filii.
- Liczba jej czytelników rośnie (obecnie ponad 1300), a to pokazuje, że jest potrzebna - przekonuje Elżbieta Kampa, dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej w Opolu.
Dlatego zdecydowano nie o likwidacji, ale o przeniesienie filii nr 4 do miejskiego lokalu w budynku przy ulicy Książąt Opolskich na tzw. rondzie (pomieszczenia na pierwszym piętrze po optyku) o powierzchni blisko 400 m kw.
W środę w urzędzie miasta otwarto oferty firm, które chcą wykonać przebudowę lokalu. Zgłosiły się dwie firmy, a najtańsza oferta poznańskiego Bartimexu wynosi niewiele ponad milion złotych i być może jeszcze w kwietniu przetarg będzie rozstrzygnięty.
Nowa wypożyczalnia książek będzie podzielona na cztery strefy: obsługi czytelnika, czytelnię czasopism, książki dla dzieci oraz stanowiska komputerowa w każdej ze stref. Projekt przewiduje także powstanie antresoli z przeznaczeniem na książki fantastyczno-naukowe.
W nowej siedzibie fili nr 4 będzie też miejsce na salę spotkań dla 45 osób oraz na pokój literacki m.in. na potrzeby spotkań opolskiego oddziału Związku Literatów Polskich. Jak podkreśla dyrektorka MBP, wartość filii nr 4 to nie tylko 42 tysiące książek, ale także ich sprofilowanie.
Od lat gromadzi ona bowiem przewodniki, foldery i książki podróżnicze.
- W przyszłości, dzięki nowej sali spotkań, na pewno będziemy organizować spotkania z podróżnikami, czy autorami przewodników - mówi Elżbieta Kampa.
Filia na tzw. rondzie ma być otwarta jeszcze w tym roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?