Wyremontują ratusz w Strzelcach Opolskich

Firma remontowo-budowlana Piotra Kali z Piotrówki podejmie się zadania, na które od ubiegłego roku nie było chętnego. Dostanie za to 1,2 mln zł.

Wymienione zostaną elementy kopuły, a wierzch będzie obity miedzianą blachą, podobnie jak na sąsiadującej z ratuszem wieży kościelnej. Prace rozpoczną się po Wielkanocy, a mają się skończyć w listopadzie.
Od początku ubiegłego roku strzelecka wieża jest w remoncie.

- Dość długo to trwa i końca nie widać. Chyba pora najwyższa, by coś się zaczęło dziać - mówi Ewa Staszewska. Emeryt ze Szczepanka niepokoi się: - To jakaś dziwna sprawa z tym remontem.

Urzędnicy z ratusza tłumaczą, że kiedy na początku 2006 roku rozpoczęły się prace na wieży, sądzono, iż wystarczająca będzie wymiana jedynie kilku elementów konstrukcyjnych.

Tymczasem po zdjęciu blachy cynkowej okazało się, że trzeba znacznie rozszerzyć zakres prac. Wykonawca wycofał się wtedy z zadania. - Belki były niemal całkowicie spróchniałe od wewnątrz - mówi Ryszard Dąbrowski, inspektor w referacie inwestycyjno-technicznym w urzędzie miasta.

Tak było

2001 - urzędnicy odkryli zły stan techniczny wieży. Na ścianach budynku pojawiły się zacieki. Władze miasta postanowiły wymienić część elementów konstrukcyjnych.
2002 - powstał projekt.
2003 - wymieniono schody i część elementów wewnętrznych, gmina zakupiła także główne belki nośne. Koniec 2005 - z wieży zaczęły odpadać metalowe elementy zdobiące (ołowiane kwiatony).
2006 - rusza remont, jednak prace wstrzymano, bo wycofał się wykonawca. Wieżę wzmocniono dodatkową konstrukcją i zabezpieczono przed zimą zieloną folią.

Wieżę zabezpieczono dodatkową konstrukcją. Geodeci sprawdzali, czy nie zagraża jej odchylenie.

Samorządowcy początkowo zaplanowali na remont 650 tys. zł, jednak żaden wykonawca nie chciał się podjąć prac za taką kwotę.
Odsłoniętą kopułę zabezpieczono przed zimą zieloną folią.
Firmę z Piotrówki udało się wyłonić dopiero w piątym przetargu. Dostanie za prace 1,2 mln zł.

- Ceny materiałów budowlanych i koszty robocizny rosną bardzo szybko - tłumaczy burmistrz Tadeusz Goc. - Koniec zimy to najlepszy okres na znalezienie wykonawcy. Potem będzie gorzej, a nie ma gwarancji, że ceny spadną.

- Remont wieży to dopiero początek prac w całym budynku - tłumaczył Ginter Kostrzewa, zastępca burmistrza do spraw inwestycyjno-technicznych. Urzędnicy zapowiadają, że do dwóch lat pojawić mają się nowe tynki. Nad całością prac czuwa konserwator zabytków.