Za nami 7. edycja Olimpiady Wiedzy i Wartości w Sporcie. Tym razem zamiast czystej wiedzy liczyła się pomysłowość [ROZMOWA, ZDJĘCIA]

Wiktor Gumiński
Wiktor Gumiński
Laureatka 1. miejsca Anna Koj przeprowadziła bardzo ciekawą rozmowę z byłym piłkarzem ręcznym Sławomirem Szmalem.
Laureatka 1. miejsca Anna Koj przeprowadziła bardzo ciekawą rozmowę z byłym piłkarzem ręcznym Sławomirem Szmalem. materiały organizatora
Uczestnicy 7. edycji Olimpiady Wiedzy i Wartości w Sporcie nie rywalizowali ze sobą jak zwykle w formie tekstów. Z powodu trwającej pandemii koronawirusa czynili to zdalnie, mając do przygotowania autorską pracę w jednej z czterech kategorii: esej, wywiad, prezentacja lub wywiad. Jej temat przewodni brzmiał „Sportowiec jako wzór osobowy”.

Spośród 63 nadesłanych prac, 20 laureatów wybrała komisja, w której skład wchodzili ludzie związani ze światem opolskiego sportu: Marcin Sagan, Donat Przybylski, Anna Monkiewicz, Maciej Sokólski, ks. Zygmunt Lubieniecki i ks. Jerzy Kostorz.

Ich zdaniem, 1. miejsce przypadło w udziale Annie Koj z V Liceum Ogólnokształcącego w Opolu, która przeprowadziła rozmowę z pochodzącym z Opolszczyzny byłym wybitnym piłkarzem ręcznym z Opolszczyzny Sławomirem Szmalem. Oto jej fragment (pełna wersja dostępna jest na stronie internetowej Wydziału Katechetycznego Kurii Diecezjalnej w Opolu):

„Można by powiązać Pana nazwisko z materializmem… Z tego, co jednak się dowiedziałam o Panu, wydaje się, że jest wręcz przeciwnie… że nie przywiązuje Pan wagi do pieniędzy, do rzeczy materialnych… Czy „szmal” się liczy w życiu?

Wiesz co, jednak się okazuje, że szmal się liczy w życiu… Nie wiem, czy jest dla mnie najważniejszy… ale wydaje mi się, że to nie jest tak, że ja nie przywiązuję wagi do pieniądza. To znaczy, po pierwsze mam świadomość, że pieniądze mogą „zdziałać” dużo dobrego. Mam też świadomość, jak trzeba ciężko pracować, aby pieniądze zdobywać, zarabiać. Ale wydaje mi się, że przede wszystkim trzeba umieć się pieniędzmi dzielić z innymi. Bardzo często staram się udzielać w akcjach charytatywnych, głównie angażuję się w pomoc dla dzieciaków, bo dużo jest takich, które potrzebują wsparcia finansowego.W takich akcjach biorę bardzo często udział. W swojej karierze bardzo rzadko rozdawałem swoje bluzy meczowe, najczęściej te bluzy szły na akcje charytatywne. Gdy kibice,fani po meczach o to prosili,nawet po mojej karierze,odmawiałem i mówiłem, że te bluzy pójdą na akcje charytatywne [pisownia oryginalna – red.]”.

Na 2. pozycji znalazły się ex aequo Zuzanna Kołodziejczyk z Jastrzębia-Zdroju (film) oraz Aleksandra Szulc z Liceum Ogólnokształcącego z Oddziałami Dwujęzycznymi w Strzelcach Opolskich (prezentacja). 3. pozycja przypadła w udziale Joannie Kocierz z II Liceum Ogólnokształcącego w Nysie (esej).

Wyróżnieni uczestnicy 7. Edycji Olimpiady Wiedzy i Wartości w Sporcie otrzymali vouchery na sprzęt sportowy lub elektroniczny oraz plecaki, termosy lub kalendarze. Ich nauczyciele dostali torby sportowe, a szkoły również vouchery na sprzęt sportowy.

Rozmowa z ks. Jerzym Kostorzem, kapelanem opolskiego sportu i koordynatorem Olimpiady Wiedzy i Wartości w Sporcie

W tym wyjątkowym roku obraliście inną formułę konkursu niż zwykle. Mimo to zainteresowanie konkursem było na miarę oczekiwań?
Temat „Sportowiec jako wzór osobowy” był zastępczym, ponieważ pierwotnie tradycyjnie konkurs miał się odbyć w formie testowej, a motywem przewodnim miała być piłka nożna, ze względu na planowany mistrzostwa Europy. One jednak zostały przesunięte w czasie, stąd też tym razem daliśmy uczestnikom wykazać się zdalnie. Mieli oni przygotować esej, prezentację, film lub wywiad. Każda z tych form wymagała od nich samodzielności i pomysłowości. Naszym założeniem jest, by Olimpiada wiedzy i wartości w sporcie była narzędziem do wydobywania pozytywów tkwiących w sportowym świecie. Czasami widzimy jego negatywny obraz, np. kiedy słyszymy o korupcji, ale my chcemy pokazać tą drugą, dobrą stronę. Być może spodziewaliśmy się trochę większej liczby uczestników, natomiast ważniejsze było to, że nadesłane prace, naprawdę zrobiły na nas duże wrażenie. Stały one na wysokim poziomie, więc z finalnego efektu jesteśmy bardzo zadowoleni.

Którą formę uczestnicy wybierali najchętniej?
Najczęściej tworzyli esej lub wywiad, ale dość popularne były również prezentacje. Najmniej otrzymaliśmy filmów, bo jego stworzenie wymagało już nieco większych zdolności. Wszystkim uczniom należy się jednak wielki szacunek, bo naprawdę niełatwo było nam wyszczególnić te najlepsze prace.

Zauważyliście coś szczególnego w nadesłanych pracach?
Wczytując się w nie z uwagą, a następnie je oceniając, dochodziliśmy do wniosku, że były to prace szczere. Po osobach, które w różnych formach zaprezentowały swoich sportowych idoli było widać, że robią oni na nich wrażenie. Osobiście miałem odczucie, że dla uczestników bohaterowie ich prac są naprawdę wzorcem osobowym. Nie dało się dostrzec, by ktoś zrobił swoją pracę ewidentnie tylko na potrzeby konkursu.

Co ciekawe, na podium znaleźli się przedstawiciele każdej z czterech form.
Zgadza się, ale to czysty przypadek. Mieliśmy pomysł, by nagradzać uczestników w poszczególnych kategoriach, ale nie byłoby to do końca sprawiedliwe. Dla przykładu, otrzymaliśmy znacznie mniej filmów niż pozostałych prac. Sugerowaliśmy się jednak nie formą, a treścią, więc taki układ sił na podium absolutnie nie był wcześniej planowany.

W przyszłości przewidywany jest powrót do klasycznej formy konkursu?
Tak, na dłuższą metę chcemy się jej trzymać. Mam nadzieję, że Euro odbędzie się już normalnie i będziemy mogli przygotować testy o piłce nożnej. Konkurs od lat cieszy się dużym zainteresowaniem i nawet teraz, w tych trudnych warunkach, na odległość, było podobnie. Nie wykluczam, że kiedyś jeszcze sięgniemy po taką formułę jak teraz, ale na pewno nie planujemy, by stała się ona docelową.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska