Medykom nie podobają się decyzje starosty dotyczące szpitala. Ich zdaniem szpital został zostawiony "sam sobie", bez konkretnej pomocy finansowej ze strony powiatu.
"Szereg urządzeń diagnostycznych uległo wyeksploatowaniu i ulega częstym awariom, co zmusza nas do wysyłania pacjentów na badania do innych jednostek. Za te badania i transport pacjentów ZOZ w Strzelcach musi dodatkowo płacić" - czytamy w liście, pod którym podpisało się ośmiu lekarzy i skierowało m. in. do wojewody opolskiego.
Zdaniem autorów listu starosta miał wpływ na odwołanie ze stanowiska ordynatora oddziału, Jerzego Trybuły.
A na jego miejsce poszukiwani są lekarze spoza szpitala. - Oddział wewnętrzny nie potrzebuje nowej kadry kierowniczej, zwłaszcza z zewnątrz - piszą lekarze oddziału wewnętrznego.
Według lekarzy starosta źle robi, nie podejmując tematu stworzenia lokalnej sieci szpitali z Ozimkiem i Krapkowicami.
Zarzuty dotyczą też dyrekcji ZOZ-u, szczególnie dyrektora ds. medycznych, Zbigniew Brachaczka, który "prowadzi wobec oddziału wewnętrznego wyniszczającą politykę i kieruje się osobistymi uprzedzeniami".
Lekarze żądają odejścia starosty ze stanowiska.
Gerhard Matheja odpowiada na zarzuty:
- W ubiegłym roku powiat przekazał szpitalowi w formie dotacji 2 mln 360 tys. zł. W tym roku - pożyczkę w wysokości 360 tys. zł i poręczył milionowy kredyt.
Co ustawa mówi o odwołaniu Starosty
Starostę powołuje i odwołuje rada powiatu na wniosek (w przypadku powiatu strzeleckiego) co najmniej sześciu radnych.
Wniosek na piśmie wymaga uzasadnienia przyczyny odwołania oraz podlega zaopiniowaniu przez komisję rewizyjną.
Głosowanie jest tajne, a do odwołania potrzeba w Strzelcach co najmniej 13 głosów.
Jeżeli wniosek o odwołanie starosty nie uzyska wymaganej większości głosów, kolejny wniosek o odwołanie może być zgłoszony nie wcześniej niż po upływie 6 miesięcy od poprzedniego głosowania.
Odwołanie starosty jest równoznaczne z odwołaniem całego zarządu powiatu. W skład 21-osobowej rady powiatu strzeleckiego wchodzi 13 radnych Mniejszości Niemieckiej, 4 z SLD-UP, 3 ze Stowarzyszenia Ziemia Strzelecka i 1 z Prawicy Ziemi Strzeleckiej.
Starosta podkreśla, że decyzje personalne w szpitalu podejmuje nie on, lecz dyrektor ZOZ-u. O współpracy z ościennymi placówkami zaczął rozmowy. Ze stanowiska nie zamierza ustępować.
- Niech ci państwo zastanowią się, czy to oni nie powinni odejść. To ich oddział ma największe straty. Gdyby był odpowiednio zarządzany, a postawa lekarzy była inna, byłoby lepiej - ripostuje Gerhard Matheja.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?