Mieszkańcy ul. 1 Maja mówią, że pracownicy budujący kanalizację nie powiadomili ich ani o terminie rozpoczęcia prac, ani o tym, ile one potrwają. Pierwsze wykopy ruszyły tam jeszcze w kwietniu.
Zobacz: Zawadzkie. Zero inwestycji w 2011
- Po prostu zastaliśmy pracowników, którzy rozkopali całkowicie drogę - mówi Kamil Schwinge z Żędowic. - Ja mieszkam przy odnodze ul. 1 Maja, która jest ślepą uliczką. Gdy firma rozkopała ją z jednej strony, całkowicie zamknęła mi drogę wyjazdu.
Pracownicy, z którymi rozmawiali mieszkańcy, poinformowali, że roboty potrwają przez tydzień. Problem w tym, że minął już miesiąc, a ulica nadal jest rozkopana. Znajdują się tam wykopy o głębokości ponad 1 metra.
- Przez budowę kanalizacji firma, która odbiera śmieci, przestała do nas przyjeżdżać - dodaje pan Kamil. - Poza tym przydomowe szambo się przepełniło i nie ma go jak wywieźć. Zastanawiam się też, jak dojedzie do nas karetka albo straż, jeżeli będzie taka potrzeba.
Zobacz: Kielcza. Firma budowlana nie dokończy budowy?
Część mieszkańców zagroziła, że jeżeli firma nie umożliwi im dojazdu, to powiadomią sanepid i wojewodę. - Ja rozumiem, że kanalizacja jest potrzebna, ale nie można jej budować kosztem takich utrudnień - dodaje pan Piotr. - Przecież wszystkie prace można jakoś normalnie zorganizować.
Na podobne utrudnienia skarżą się mieszkańcy ul. ks. Wajdy
Niektórzy wzięli się na sposób i parkują swoje samochody na innych ulicach. Dzięki temu mają pewność, że nie zostaną zablokowani. Innym mieszkańcom udało się wyjechać z posesji przez pole.
Wykonawcą kanalizacji w Żędowicach jest firma M+ z Kędzierzyna-Koźla
Próbowaliśmy wczoraj skontaktować się z kierownictwem, żeby wyjaśnić sytuację.
- Dzisiaj nie ma takiej możliwości, bo szefostwo jest poza firmą - poinformowano nas w sekretariacie. - Nikt poza zarządem nie może udzielać informacji w takich sprawach.
Inwestorem w Żędowicach jest gminny Zakład Gospodarki Komunalnej
Jego pracownicy powinni dbać o to, by roboty szły zgodnie z harmonogramem i były jak najmniej uciążliwe. Hubert Lipok, który zajmuje się gospodarką wodno-ściekową, zapewnił, że przyjrzy się organizacji pracy.
- Jeżeli stwierdzimy, że firma źle zorganizowała roboty, będziemy interweniować - zapewnia Lipok.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?