Zmiany w prudnickiej oświacie. Radni chcą połączyć Zespół Szkół Rolniczych i Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Starostwie prudniccy - Janusz Siano i Radosław Roszkowski zapewniają, że warunki nauki się nie pogorszą.
Starostwie prudniccy - Janusz Siano i Radosław Roszkowski zapewniają, że warunki nauki się nie pogorszą. Krzysztof Strauchmann
Przy trzech głosach sprzeciwu rada powiatu prudnickiego przyjęła uchwałę, zapowiadającą połączenie Zespołu Szkół Rolniczych z Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego. Młodzież ma obawy, że to pogorszy im warunki nauki. Władze powiatu zapewniają, że do tego nie dojdzie.

Przyjęta na środowej sesji rady powiatu uchwała ma charakter intencyjny. Jeśli teraz uzyska pozytywną opinię kuratora oświaty, rozpoczną się społeczne konsultacje zmian, a potem radni jeszcze raz będą decydować o połączeniu dwóch zespołów szkół ponadgimnazjalnych - Zespołu Szkół Rolniczych w Prudniku i Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego.

W ich miejsce już od września może powstać Zespół Szkół Ogólnokształcących nr 2 w Prudniku, łączący LO nr 2 z klasami mundurowymi oraz bursę międzyszkolną. Dwa technika i szkoły zawodowe zostaną połączone w CKZiU "Nowych Technologii i Rolnictwa".

Wicestarosta Janusz Siano przekonywał na sesji, że zmiany dotyczą tylko administracji szkolnej, która zostanie inaczej zorganizowana. Nie zostanie zlikwidowana żadna z obecnie działających szkół, żadna też w wyniku tej uchwały nie zmieni swojej lokalizacji.

O zmianach siedzib szkół powiatowych mówiła uchwała przyjęta jeszcze w lutym, ale obecnie jest ona po raz drugi badana przez kuratorium. Władze powiatu tłumaczą to koniecznością oszczędności w oświacie. W ubiegłym roku powiat dołożył do szkół 2,1 mln ponad rządową subwencję oświatową.

Na środową sesję przyszła duża grupa uczniów i nauczycieli "Rolnika". Przedstawiciele samorządu uczniowskiego odczytali pismo, sprzeciwiające się zmianom.

- Obawiamy się pogorszenia warunków nauki - mówili przedstawiciele samorządu uczniowskiego. - Obawiamy się, że uczniowie nie pomieszczą się w budynkach, że lekcje będą się odbywać na dwie zmiany, że będziemy mieć z tego powodu problemy z dojazdem, że zmiany dotkną naszą kadrę pedagogiczną, do której jesteśmy już przyzwyczajeni. W nowej szkole staniemy się anonimowi i będziemy się uczyć w ciasnych klasach. "Rolnik" istniał od zawsze, do tej szkoły chodzili nasi rodzice, a wy chcecie to przekreślić.

Publiczność nagrodziła to wystąpienie gromkimi brawami.

- Emocje są niepotrzebne. Padło tu wiele nieprawdziwych informacji, sformułowanych pod wpływem osób niechętnych wobec zmian - komentował starosta Radosław Roszkowski.

- Nie planujemy dwuzmianowości w szkołach. Ten, kto tak mówi młodzieży, powinien się wstydzić - dodał wicestarosta Janusz Siano.

OPOLSKIE INFO - 25.05.2018

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska