Żywa szopka w Szczepanowicach już gotowa

Mirela Mazurkiewicz
Mirela Mazurkiewicz
Paweł Stauffer
Szczepanowickie Betlejem można już odwiedzać. Organizatorzy mówią, że to ostatnia szopka z takim rozmachem, bo chętnych do pracy przy niej z roku na rok ubywa.
Szopka w Szczepanowicach na ukończeniuSzopka w Szczepanowicach na ukończeniu

Szopka w Szczepanowicach na ukończeniu

- Tym razem obchodzimy mały jubileusz, dlatego chcieliśmy mile zaskoczyć odwiedzających nową odsłoną szopki - zapewnia Andrzej Toczek, jej projektant i główny budowniczy.

Opolskie Betlejem, które od piętnastu lat pojawia się przy parafii pw. św. Józefa w Opolu-Szczepanowicach, jest największą plenerową szopką w południowej Polsce. Na dziedzińcu plebanii o powierzchni 2 tys. metrów kwadratowych powstało osiem scen biblijnych, przedstawiających m.in. świętą rodzinę, pałac Heroda, czy zagrodę pasterską.

Na środku placu ustawiono cztery latarnie, symbolizujące cztery niedziele Adwentu.- Jest też 5-metrowa latarnia, podobna do tych, które stoją na morzu. Tamte latarnie mają sprowadzać bezpiecznie statki do portu, nasza chcielibyśmy aby sprowadzała ludzi do żłóbka - wyjaśnia Andrzej Toczek.

W szopce oprócz 14 ruchomych elementów (m.in. garncarza lepiącego garnki, stolarza, kowala) oraz 40 figur naturalnej wielkości, pojawiły się też żywe zwierzęta.

Są konie, kucyki, kozy, dwa osiołki, stadko owieczek i ptactwo. W sumie 50 sztuk, które z pewnością ucieszą najmłodszych zwiedzających. W zagrodach miały też zagościć łanie wypożyczone od jednej z firm, ale zwierzaki przechytrzyły ludzi i nie dały się złapać.

Na elewacji budynku parafialnego pojawiła się natomiast panorama Opola, na tle której ustawiono figury współczesnych opolan w towarzystwie biskupa Andrzeja Czai.

Wszystko wskazuje na to, że w przyszłym roku szopka będzie skromniejsza niż dotychczas.

- Przygotowanie takiej szopki kosztuje wiele godzin pracy, a niestety rąk do pracy jest coraz mniej - mówi Andrzej Toczek, który aby zbudować Szczepanowickie Betlejem wziął tydzień urlopu. - Część z osób, które nam pomagały zmarło, młodzi pracują do wieczora, więc właściwie możemy liczyć tylko na solidną grupkę emerytów. Szopki z takim rozmachem raczej nie będziemy w stanie budować w kolejnych latach, dlatego zmieni ona swoje oblicze - wyjaśnia budowniczy.

Żywe zwierzęta na pewno się pojawią, ale będzie ich mniej niż dotychczas. W szopce mają się za to pojawiać zespoły, które będą śpiewały kolędy i pastorałki, budując świąteczny klimat.

W tym roku tradycyjnie w drugi dzień świąt w szopce odbędzie się opolskie kolędowanie, któremu przewodniczył będzie biskup Paweł Stobrawa. Podobnie jak w poprzednich latach, gdy zabrzmi “Cicha noc" rozbłyśnie 3,5 tys., sztucznych ogni. Organizatorzy liczą, że na w Szczepanowickim Betlejem spotka się ok. 2 tysięcy osób.

Kolędowanie rozpocznie się o godz. 15.30. Samochody można zostawić na terenie kampusu Politechniki Opolskiej od 14.30 do 18.

Żywą szopkę będzie można odwiedzać do 6 stycznia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska