4 liga piłkarska. KS Krasiejów - Swornica Czarnowąsy Opole 0-5

Wiktor Gumiński
Wiktor Gumiński
Mateusz Fiks dał w Krasiejowie znakomitą zmianę.
Mateusz Fiks dał w Krasiejowie znakomitą zmianę. Oliwer Kubus
Goście nie mieli żadnej litości. Wykazali się bezwzględną skutecznością.

- Piłkarze z Czarnowąs stworzyli sobie bodajże sześć dogodnych sytuacji do zdobycia gola, z czego pięć zakończyli powodzeniem - komentował Mateusz Pinkawa. - Rywale po prostu wykorzystywali każdy nasz błąd. Nie ma co ukrywać, że byli dla nas poza zasięgiem. Mieliśmy jednak kilka niezłych sytuacji do tego, by nie zakończyć spotkania z zerowym dorobkiem strzeleckim.

Najlepszą szansę na zdobycie gola dla gospodarzy zmarnował właśnie zresztą sam Pinkawa, który przy stanie 0-1 , w sytuacji „sam na sam” z bramkarzem, uderzył w słupek.

Zanim do niej doszło, prowadzenie zapewnił gościom napastnik Krzysztof Werner, sprowadzony w przerwie zimowej z Ruchu Zdzieszowice. Jeszcze przed przerwą dokończył on również dzieła po strzale Damiana Filli, ale, jak się okazało, uczynił to już po tym, jak piłka przekroczyła linię bramkową.

- Debiut Krzyśka w naszym zespole należy ocenić pozytywnie - podkreślał Wojciech Scisło, grający szkoleniowiec ekipy z Czarnowąs. - Mam nadzieję, że równie mocno będzie nam pomagać również w kolejnych meczach.

Absolutnie wyróżniającym się piłkarzem Swornicy w drugiej odsłonie był z kolei Mateusz Fiks. Zawodnik, który w 25. minucie zmienił kontuzjowanego Przemysława Tramsza, popisał się klasycznym hat-trickiem.

Szczególnie efektownej urody było jego ostatnie trafienie, które zanotował w 86. minucie. Uderzył wtedy na bramkę z około 25 metrów, a piłka jeszcze odbiła się od górnej części słupka i zaskoczyła bezradnego bramkarza ekipy z Krasiejowa Piotra Kaliciaka.

- Możemy być po tym spotkaniu umiarkowanie zadowoleni - studził jednak euforię Scisło. - Wynik cieszy, ale w naszej grze widziałem jeszcze mnóstwo mankamentów. Przed nami zatem bardzo dużo pracy do wykonania.

KS Krasiejów - Swornica Czarnowąsy 0-5 (0-2)
Bramki: 0-1 Werner - 12., 0-2 Filla - 37., 0-3 Fiks - 55., 0-4 Fiks - 66., 0-5 Fiks - 86.
Krasiejów: Kaliciak - T. Mainka, R. Mainkal, Świerc - Sobota, Wręczycki (81. Kokot), Konik, Pinkawa, Kostka (70. Plucik) - Machnik, Słupik (67. Szwugier). Trener Mateusz Pinkawa.
Swornica: Tront - Klimczak, Krakowian, Jeleniewski, Ptak (75. Pastuszek) - Babanskyh (60. Mazurek), Filla, Maraszek, Rogowski, Tramsz (25. Fiks) - Werner (60. Scisło). Trener Wojciech Scisło.
Żółta kartka: R. Mainka.
Sędziował: Michał Mazurek (Opole).
Widzów: 80.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska