70 lat NTO i Radia Opole. Rozmawiamy z burmistrz Byczyny Iwoną Sobanią

Milena Zatylna
Milena Zatylna
Milena Zatylna
O dotychczasowych sukcesach, planach i wyzwaniach, jakie stoją przed gminą Byczyna rozmawiamy z burmistrz Iwoną Sobanią.

- Co gminę czeka w najbliższych miesiącach?
- W najbliższych miesiącach zamierzamy kontynuować remonty dróg gminnych. Przypomnę, że od 2019 r. wyremontowaliśmy dziurawą ja ser szwajcarski ulicę Kościuszki, naprawiliśmy ulice Klonową, Spokojną oraz Hotelową. Wybudowaliśmy ulice Lazara, Kwiasowskiego, drogę w Janówce, Gołkowicach oraz wyremontowaliśmy część drogi w Wojsławicach.
W tym roku czeka na nas remont ulicy Słonecznej oraz budowa nowej drogi łączącej Biedronkę z drogą powiatową biegnącą do Polanowic.

- A oprócz inwestycji drogowych jakie są plany?
- Wybudowaliśmy nowe oczyszczalnie w Biskupicach i Polanowicach, które były już bardzo stare i w złym stanie technicznym. Są to oczyszczalnie modułowe, do których będzie można dołączać kolejne elementy, kiedy będziemy budować sieć i podłączać następnych mieszkańców. Myśleliśmy o takiej sieci w Biskupicach, Polanowicach i Kochłowicach, jeśli uda nam się zdobyć dofinansowanie. Takie same oczyszczalnie powstaną w Dobiercicach i Proślicach. Z rządowych pieniędzy otrzymaliśmy 11 mln zł. Przeznaczymy je na budowę kanalizacji w Jaśkowicach i Gołkowicach. Inwestycje kanalizacyjne są porozrzucane po całej gminie, ale zależy nam, aby najpierw rozwiązać problem osób mieszkających w blokach, bo to sprawa najpilniejsza, a później zajmiemy się domkami jednorodzinnymi. Oczywiście, chcielibyśmy skanalizować całą gminę, ale jest to tak kosztowna inwestycja, że nie stać nas na nią, dlatego jesteśmy zmuszeni podzielić ją na etapy. Jeśli chodzi o sołectwa, to warto wspomnieć, że pięknie została wyremontowana świetlica w Proślicach. Budujemy remizy w Kostowie, Dobiercicach i Nasalach. Nie są to inwestycje, które prędko zostaną skończone. Wszystko zależy od zaangażowania strażaków i środków, jakimi będziemy dysponować. Wioski mają fundusze sołeckie, więc dzięki tym pieniądzom i pracy własnej społeczników, zwłaszcza strażaków, którzy są bardzo aktywni, uda się je skończyć. Ponadto w mojej kadencji m.in. wyremontowaliśmy dach w świetlicy w Sarnowie, dach w budynku PSP w Biskupicach, wymieniliśmy kilkadziesiąt okien w Zespole Szkół przy ul. Borkowskiej w Byczynie, naprawiliśmy nawierzchnię boiska w Roszkowicach. Zakupiliśmy nowy autobus do przewozu osób niepełnosprawnych, zakupiliśmy samochód do przewozu posiłków do szkół, udzieliliśmy dofinansowania OSP w Byczynie na zakup nowego samochodu strażackiego. Wyremontowaliśmy kaplicę pw. świętej Jadwigi w Byczynie, udzieliliśmy dotacji naszej spółce wodnej na zakup ciągnika.

- Wiadomo nie od dziś, że mury miejskie, które są wizytówką Byczyny, wołają o ratunek. Wreszcie po wielu latach są na to pieniądze.
- Udało nam się wyremontować fragment murów, które były w najgorszym stanie. Już niebawem rozpocznie się kolejny remont, dzięki funduszom, które otrzymaliśmy od ministra kultury. Wiadomością ostatnich dni jest to, że dostaliśmy niemal 10 milionów na remont południowo-wschodniego odcinka naszego obwarowania. Naszą bolączką jest ogrodzenie przy starym cmentarzu, które wygląda fatalnie. W tym roku radni przeznaczyli 150 tys. złotych na jego remont. Złożyliśmy wniosek do ministra kultury na ten cel. Czekamy na rozstrzygnięcie tego wniosku. Nie ma co ukrywać, że stan fosy też jest fatalny, ale będziemy ją naprawiać tylko wówczas, gdy będziemy mieli gwarancję finansowania zewnętrznego.

- Sporo pani burmistrz mówi o dofinansowaniach. W jakich programach staracie się o wsparcie?
- Składamy wiele wniosków, najważniejsze to wnioski do Funduszu Polski Ład - to duże kwoty i duży procent dofinansowania. Pierwszy wniosek na odnowienie budynku ratusza, a dokładnie wieży, dachu i elewacji oraz ogrodzenia cmentarza, drugi na remont murów – fragmentu od strony Praszki wraz z wieżą wschodnią. Z tego samego źródła staraliśmy się też o pieniądze na remonty dróg. Wnioski opiewały kolejno na 5 mln, 10 mln i 57 mln. Dofinansowanie otrzymał tylko ten drugi wniosek, na mury.
Z kolei z funduszu dla gmin popegeerowskich chcielibyśmy pozyskać pieniądze na rozbudowę sieci kanalizacyjnej w Polanowicach, Biskupicach i Kochłowicach. Plany są ambitne, ale nawet jeśli zdobylibyśmy dofinansowania, to do każdej inwestycji musielibyśmy mieć wkład własny. Staramy się inwestować każdą wolną złotówkę, ale nie mamy ich za dużo. Jeśli byłoby tak cudownie, że wszystkie wnioski by przeszły, to i tak stanęlibyśmy przed dylematem, co wybrać, co jest najistotniejsze, bo pieniądze na wkład własny mamy ograniczone.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska