Areszt dla stalkera z Byczyny. Ranił swoją ofiarę nożem, próbował też doprowadzić do wypadku drogowego

54-latek od początku tego roku zamienił życie mieszkanki gminy Byczyna w koszmar. Od stycznia aż do teraz zarówno na terenie jej domu, jak i w pobliżu miejsca pracy uporczywie ją nękał.

54-letni stalker utrudniał kobiecie dojazd do pracy poprzez układanie zużytych opon na drodze dojazdowej. Rozrzucał też na drodze ostre przedmioty, żeby uszkodzić opony samochodu, którym jeździła prześladowana przez niego kobieta. Co mu się udało, spowodował bowiem uszkodzenie opon.

Byczyński stalker stał się już tak bezczelny i czuł się tak bezkarny, że nocami wchodził na teren domu prześladowanej kobiety. Uszkodził basen ogrodowy oraz szybę okienną. Na posesji ułożył znicze oraz wiązankę cmentarną...

31 sierpnia byczyński stalker znowu wtargnął na teren prywatnej posesji nękanej kobiety. Właściciel domu zauważył go i próbował złapać go na gorącym uczynku. 54-letni stalker miał przy sobie nóż i zranił właściciela domu!

Po tym ataku z nożem 54-letni mieszkaniec Byczyny w końcu został zatrzymany przez kluczborskich kryminalnych.

- W trakcie dalszych czynności okazało się, że mężczyzna w miejscu zamieszkania ukrywał dokumenty ze swojego miejsca pracy, których nie może posiadać - informuje asp. sztab. Dawid Gierczyk, oficer prasowy Kolendy Powiatowej Policji w Kluczborku.

Mężczyzna usłyszał w kluczborskiej prokuraturze zarzuty związane z przestępstwami przeciwko życiu i zdrowiu, wolności oraz wiarygodności dokumentów.

Na wniosek prokuratury Sąd Rejonowy w Kluczborku tymczasowo aresztował mężczyznę na 3 miesiące.

- Za popełnienie przestępstw mężczyźnie grozi nawet do 20 lat wiezienia - podkreśla asp. sztab. Dawid Gierczyk.