Beckham przepchnął Anglię

Marcin Sagan <a href="mailto:[email protected]">[email protected]</a> 077 44 32 609
W ten sposób David Beckham zdobył bramkę z rzutu wolnego i zapewnił Anglii miejsce w ćwierćfinale.
W ten sposób David Beckham zdobył bramkę z rzutu wolnego i zapewnił Anglii miejsce w ćwierćfinale.
1/8 finału. Wyspiarze zaprezentowali się słabo w starciu z Ekwadorem. Wygrali jednak 1-0 i są w najlepszej ósemce mistrzostw. Bramkę strzelił w 60. min David Beckham z rzutu wolnego.

Opinie

Opinie

Sven Goran Eriksson, trener Anglii:
- Najważniejszy cel tego meczu został spełniony. Wygraliśmy i jesteśmy w ćwierćfinale. Zdajemy sobie sprawę, że w kolejnym meczu musimy zagrać zdecydowanie lepiej. Zawsze musi się zdarzyć na turnieju obniżka formy i wierzę, że ona już jest za nami.

Luis Suarez, trener Ekwadoru:
- Kończą sie dla nas te piękne mistrzostwa i możemy żałować, bo ta przygoda mogła jeszcze trwać. Anglicy byli w tym spotkaniu do ogrania. Żałować można zwłaszcza sytuacji z początku meczu, którą miał Carlos Tenorio. Do sensacji nie brakowało wiele. Jestem dumny z moich piłkarzy.

Spotkanie to mogło się całkowice inaczej potoczyć, gdyby w 10. min idealną okazję do zdobycia bramki wykorzystał Carlos Tenorio.

Skorzystał on z błędu Johna Terry'ego, który źle trafił w piłkę głową. Był na 12. metrze od bramki Anglików, golkiper Paul Robinson stał na linii. Sytuacja wydawała się idealna. Tenorio strzelił jednak źle. Futbolówka odbiła się od ofiarnie interweniującego Ashleya Cole'a i trafiła w poprzeczkę.
Anglicy, którzy w tym pojedynku mieli tylko jednego napastnika - Wayne Rooneya właśnie do niego kierowali prostopadłe podania. Dobrze interweniowali jednak ekwa-dorscy stoperzy: Ivan Hurta-do i Giovanny Espinoza.
Zawodnicy z Ameryki Południowej byli równorzędnym rywalem dla podopiecznych Svena Gorana Erikssona. Wynikało to głównie z tego, że Anglicy grali momentami bardzo słabo. Mnożyły się niedokładne podania. Brak było składnych akcji, zespół grał wolno.
Decydujący moment meczu nastąpił w 60. min. Po tym, jak Edwin Tenorio sfaulował Franka Lamparda, rzut wolny z 25 metrów wykonywał David Beckham. Kapitan Anglików uderzył w swoim stylu - wewnętrzną częścią prawej stopy. Mocno podkręcona piłka wylądowała w dolnym rogu ekwadorskiej bramki odbijając się jeszcze od słupka.
Po objęciu prowadzenia wyspiarze zaczęli grać nieco szybciej. Niecelnie strzelał Frank Lampard, który też niedokładnie podał w dobrej sytuacji. Najwięcej gwizdów pomocnik Chelsea Londyn zebrał, kiedy po rajdzie Rooneya strzelił wysoko nad poprzeczką.
Najbliżej wyrównania był Luis Valencia, ale Robinson popisał się skuteczną interwencją.

W końcówce spotkania Anglicy grali już wyraźnie na czas, za co żółte kartki otrzymali Robinson i Jamie Carragher. Widać było, że dopadł ich w tym spotkaniu kryzys. Niektórzy wręcz słaniali się na nogach, co w głównej mierze dotyczy Beckhama. Fizycznie nie wytrzymali trudów spotkania. Ekwa-dorczycy nie byli w stanie poważnie zagrozić bramce Robinsona. Byli po prostu zbyt słabi.
Jeśli Anglicy nie poprawią swojej gry w ćwierćfinale, to nie mają szans na awans do strefy medalowej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska