Bitwa o Nysę. 150 rekonstruktorów na nocnych zmaganiach. Prusacy porwali cesarzową Józefinę

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
150 rekonstruktorów z całej Polski i Czech przyjechało na XXII Dni Twierdzy Nysa. Kulminacją była wieczorna bitwa o Nysę z 1807 roku.

- Deszcz nam nie przeszkadza. Żołnierze walczyli w każdych warunkach – mówi Krzysztof Herman, prezes Towarzystwa Przyjaciół Twierdzy Nysa, współorganizator XXI Dni Twierdzy Nysa.

Wilgoć i mżawka spowodowały zwiększoną ilość niewypałów, ale i tak efektów wizualnych nie brakowało. Główna bitwa Dni Twierdzy Nysa rozegrała się już po zmierzchu na terenie Fortu II.

Zgodnie ze scenariuszem wydarzenia cesarzowa Józefina przyjechała do Nysy na zakupy u miejscowych złotników, nie zważając na trwające oblężenie miasta. Bonaparte w tym roku nie przybył, bo jest na urlopie, natomiast oddział ochraniający Józefinę dotarł aż spod Brna. Jej obecność zauważył odział pruski. Prusacy porwali cesarzową wraz ze świtą dwórek. W dalszej części jednak Francuzi odbili swoją cesarzową i zdobyli twierdzę Nysa, pomimo dużych strat. A nyski rzeźnik zamienił swój kram na szpital polowy, w którym odcinał nogi rannych żołnierzom.

W tegorocznej bitwie z powodu deszczowej i chmurnej pogody uczestniczyło mniej widzów, ale zorganizowano już o zmroku widowisko było wyjątkowo atrakcyjne wizualnie, pełne błysków, mgieł i światła flar. W zabezpieczeniu imprezy pomagała w tym roku fundacja „Żelazny”, która wysłała do Nysy oddział prawdziwych i współczesnych żołnierzy.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska