W związku z tym Krajowa Izba Odwoławcza, do której protest złożyły przegrane firmy nakazała ponowne przeanalizowanie wszystkich ofert.
- Dlatego nie możemy podpisać umowy z tą firmą, którą wybraliśmy jako wykonawcę i tym bardziej rozpocząć prac - mówi Arkadiusz Branicki, rzecznik prasowy Zarządu Dróg Wojewódzkich w Opolu, który ma zbudować obwodnicę Głubczyc.
Protest do Warszawy złożyło konsorcjum, którego liderem jest Przedsiębiorstwo Robót Drogowych i Mostowych z Kędzierzyna-Koźla, a w jego skład wchodzi też Przedsiębiorstwo Robót Inżynieryjnych z Głubczyc. To właśnie one złożyły najtańszą ofertę, która opiewała na kwotę 24 miliony 846 tysięcy złotych. - Naszym zdaniem oferta zawierała jednak błędy i nieścisłości - mówił pod koniec czerwca na łamach nto Arkadiusz Branicki.
Zarząd Dróg Wojewódzkich wybrał więc ofertę firmy Drog-Bud Częstochowa, która zaoferowała cenę 25 milionów 861 tysięcy złotych za wybudowanie niespełna czterokilometrowego odcinka obwodnicy Głubczyc. Do przetargu stanęło 10 firm.
Czas nagli, bo budowa obwodnicy musi ruszyć w tym roku i być zakończona w przyszłym. Inaczej przepadną pieniądze z Unii Europejskiej. Obwodnica będzie miała 3,7 km długości, a po drodze powstanie most na rzece Psinie, pięć skrzyżowań, w tym dwa ronda, a także stanowisko kontroli pojazdów z wagą.
- Zrobimy wszystko, by oferty przeanalizować jak najszybciej i wybrać firmę, która wreszcie wejdzie na plac budowy i zacznie prace - mówi Arkadiusz Branicki.
Zamieszaniem wokół budowy obwodnicy, która miała rozpocząć się już rok temu zdenerwowani są mieszkańcy.
- Tiry rozjeżdżają nam centrum, a drogowcy nie potrafią rozstrzygnąć jednego przetargu, to skandal - ucina Andrzej Bek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?