Chłopcy zgłosili rozboje, których nie było

KPP Kęzdierzyn-Koźle
KPP Kęzdierzyn-Koźle
14- i 15-latek zgłosili policji, że zostali napadnięci i okradzeni z telefonów komórkowych.

Pierwszą informację o rozboju, do którego miało dojść 16 grudnia policjanci z Kędzierzyna-Koźla otrzymali od ojca 15-latka. Chłopiec opowiedział, że około godziny 18.00, gdy szedł ulicą Bema, napadło go pięciu zamaskowanych mężczyzn, którzy zażądali od niego telefonu komórkowego.

Gdy chłopak oddał im wart około 100 złotych aparat mężczyźni uciekli. Podczas rozmowy z policjantami 15-latek cały czas trzymał się swojej wersji.

- Policjanci szukali sprawców przez 10 dni. Jednak z każdym dniem nabierali podejrzenia, że do zdarzenia nie doszło, a cała historia jest wymyślona - mówi Hubert Adamek z Komendy Powiatowej Policji w Kędzierzynie-Koźlu. - W końcu chłopak przyznał, że wszystko to wymyślił. Telefon prawdopodobnie sprzedał i obawiał się konsekwencji.

Kolejne zgłoszenie o nieistniejącym rozboju miało miejsce 21 grudnia. 14-latek zgłosił się do kędzierzyńskiej komendy i złożył zawiadomienie o rozboju do jakiego miało dojść około 19.00 przy ul. Królowej Jadwigi. Z opisu wynikało, że do idącego chłopca podeszło trzech zamaskowanych mężczyzn i zażądało od niego telefonu komórkowego. Później sprawcy mieli uciec.

Policjanci przez tydzień próbowali ustalić sprawców rozboju. Po tygodniu chłopak przyznał, że telefon zgubił. Bał się konsekwencji ze strony rodziców, bo w tym czasie zamiast iść do kościoła, spacerował z kolegą po osiedlu.

- Aby uniknąć konsekwencji w domu wymyślił rozbój - dodaje Adamek. - Teraz sprawę policjanci skierują do sądu rodzinnego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska