Wszystko rozpoczęło się od donosu osoby trzeciej, która oskarżyła Karinę Bedrunkę o naruszenie prawa związane z pełnioną przez nią funkcją. O szczegółach sprawy w urzędzie mówiono jednak niechętnie. Przede wszystkim dlatego, że zarzuty były na tyle poważne, że groziły odpowiedzialnością prawną. Dotyczyły bowiem nie tylko życia osobistego urzędniczki, ale także łączenia go z pełnioną przez nią funkcją.
Komisja po miesiącu prowadzenia postępowania wyjaśniającego jednoznacznie stwierdziła, że Karina Bedrunka w żaden sposób nie złamała procedur w trakcie pełnienia funkcji dyrektora.
- Do dzisiaj jednak nikt nie poinformował radnych ani opinii publicznej, jakie aspekty były analizowane i czego w ogóle ta sprawa dotyczy – mówi radny Tomasz Gabor.
Nadszarpnięto dobre imię urzędniczki
Radny Gabor zwrócił się więc do marszałka o wyjaśnienie sprawy, jednak odpowiedź urzędu marszałkowskiego była lakoniczna. Urząd stwierdził bowiem, że „z uwagi na kwestie proceduralne, prowadzone postępowanie miało charakter poufny” i żadne szczegóły nie mogą ujrzeć światła dziennego.
- Nie zgadzam się z taką argumentacją, ponieważ pani Bedrunka, będąca jedną z najważniejszych urzędników w województwie, przez miesiąc była odsunięta od obowiązków. I gdy okazało się, że zarzuty są nieprawdziwe, to my jako sejmik województwa opolskiego mamy prawo wiedzieć, co się w tej sprawie wydarzyło – wyjaśnia.
Jednocześnie dodaje, że „pani Karina mocno wycierpiała z powodu oskarżeń o jej rzekome naruszenie procedur”, dlatego chce wiedzieć, od kogo i od czego rozpoczęła się cała procedura wyjaśniająca.
- Nie wiadomo, czy był to jakiś anonimowy donos, czy ktoś pod nazwiskiem oskarżył panią Bedrunkę, przez co nadszarpnięto jej dobre imię – dodaje radny.
Tomasz Gabor po raz kolejny zwrócił się do urzędu marszałkowskiego z interpelacją, w której prosi o udostępnienie protokołu pokontrolnego wraz z wnioskami podsumowującymi i ewentualnymi rekomendacjami.
- Gdy tylko taki wniosek do nas trafi, na pewno się do niego rzeczowo i merytorycznie ustosunkujemy – wyjaśnia wicemarszałek województwa opolskiego Zuzanna Donath-Kasiura.
Paweł Szrot ostro o "Zielonej Granicy"."To porównanie jest uprawnione"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?