Dar prosto z piersi

Redakcja
Mleko matki to nie tylko najlepszy pokarm, ale i lek.
Mleko matki to nie tylko najlepszy pokarm, ale i lek.
Mleko mamy jest jak cudowny lek. Odradza się zawód mamki, coraz głośniej mówi się też o uruchomienia banku mleka kobiecego.

Mamka to kobieta, która karmi piersią nieswoje dzieci. Anonsy pań chętnych do oddania innym swego mleka można znaleźć w internecie.

Szkoda wylać

Jestem zdrową mamą czteromiesięcznej dziewczynki, również zdrowej. Karmię ją piersią i rośnie jak na drożdżach, ale mego pokarmu wystarczy także dla Twojego dziecka - pisze na jednym z portali poświęconych macierzyństwu współczesna mamka.

To pani Mariola - szatynka, około 30 lat (łączymy się przez skypa). Odchowuje już trzecie dziecko. - Przy każdym miałam pokarmu za dużo, szkoda, żeby się marnował, żeby go wylewać - mówi.

Mariola mieszka pod Łodzią, więc opolskie mamy raczej nie skorzystają z jej usług. Ale - jak twierdzi - otrzymała kilkanaście maili od chętnych do skorzystania z jej usług.
- Czyli jest rynek na takie usługi- podkreśla.

Katarzyna z Opola jest mamą 4-latka i dowodem na to, że współczesne mamki są coraz bardziej potrzebne. - Wojtuś chowa się zdrowo, choć musiałam go już jako 4-miesięcznego niemowlaka oddać do żłobka. Starałam się wciąż karmić piersią, robiłam przerwy w pracy i biegłam do żłobka, gdzie opiekunki wydawały mi dziecko do karmienia. W pracy zamykałam się w kanciapie i ściągałam pokarm do buteleczki, którą potem trzymałam w lodówce... - wspomina. - Karmienie piersią w żłobkowej szatni, bo tylko takie pomieszczenie mi oferowano, czy ściąganie pokarmu w pracy, po kątach - źle działało na moją psychikę, która buntowała się przeciwko takiemu stanowi rzeczy. Wkrótce zabrakło mi pokarmu.

I wtedy skorzystała z usług mamki - kuzynki, która urodziła w podobnym terminie, co Katarzyna, tyle że dziewczynkę. Kuzynka była na urlopie macierzyńskim rok, wciąż karmiąc piersią. Mieszkała na tym samym osiedlu w Opolu, nie było dla niej żadnym problemem odstąpić małą buteleczkę swego pokarmu. Wojtek korzystał z usług mamki-kuzynki przez dziesięć miesięcy.
- Jestem przekonana, że dzięki mleku mojemu, a potem innej kobiety - uniknął w pierwszym roku pobytu w żłobku wielu infekcji - mówi Katarzyna.

Również i u nas w szpitalu zdarzyło się, że jedna z mam zaoferowała swój pokarm - mówi dr Alina Kowalczykiewicz-Kuta, pediatra i neonatolog ze Szpitala Ginekologiczno-Położniczego i Noworodków w Opolu. - Miała go za dużo i zaoferowała go innym kobietom, które z kolei cierpiały na jego brak. Niestety, nie mogłyśmy wyrazić zgody na taką przysługę.

Dlaczego, skoro nie ma lepszego pokarmu dla noworodka niż mleko mamy?
- Zgadza się, najlepsze sztuczne mleko jest wciąż jedynie "podróbką" mleka kobiety. Pokarm z piersi to cudowny dar, jego składników nie jest w stanie zastąpić najdroższy i najdoskonalszy substytut - przyznaje lekarka. - Ale w szpitalu moglibyśmy z czystym sumieniem zgodzić się jedynie na podanie mleka mamki, jeśli pochodziłoby ono z banku mleka kobiecego.
Tyle że w Polsce nie ma banku mleka kobiecego. Choć jest w paru innych krajach europejskich.

Mleko obcej kobiety

Marta Demianowska z Baborowa urodziła kilka dni temu córkę Natalię. Poród odbył się metodą cesarskiego cięcia. Mama ma kłopoty z karmieniem swej córeczki - po cesarskim cięciu często laktacja u mam nie rozwija się na czas. Jeśli dziecko jest zdrowe, a mama nie może go karmić, to mleko pochodzące od mamek z banku mleka kobiecego - byłoby doskonałym rozwiązaniem - mówi położna, doradca laktacyjny Jolanta Zmarlak.

- Moja sąsiadka z sali karmi swego maluszka. A ja nie potrafię, bo nie mam pokarmu. To dla mnie smutne, bo wiem, że mleko matki byłoby najlepsze dla Natalki, chroniłoby przed infekcjami, polepszało trawienie... - mówi Marta Demianowska - Słyszałam i widziałam w telewizji materiał o mamkach, ale chyba źle bym się czuła, wiedząc, że obca kobieta karmi moje dziecko. Poza tym, skąd miałabym pewność, że ta pani nie pali i nie pije?

Lekarze uważają, że niechęć do mleka obcej kobiety nie ma uzasadnienia: - Bardziej powinno się czuć niechęć do mleka krowy, z którego robione są sztuczne mieszanki. Ale faktycznie - mamki powinny być pod specjalistyczną opieką.

Elwira Sala z Falmirowic zawsze miała kłopoty z wykarmieniem swych dzieciaków. - Mam już dwie córeczki i ani jedna nie była karmiona piersią, nie miałam pokarmu. Teraz urodził się synek, jest wcześniakiem, nie karmię go, gdyż jest chory i znajduje się na oddziale patologii noworodków i wcześniaków - mówi. - Ale może w kolejnych dniach, jak będzie silniejszy, będę mogła przystawiać go do piersi.

Synkowi na pewno przydałaby się odrobina zdrowego mleka mamy.

Na miarę współczesnych czasów

Mleko od każdej zdrowej mamy może być podawane każdemu dziecku.
- Z tego punktu widzenia mamki są bardzo potrzebne. Tylko że w XXI wieku powinny być one wszechstronnie przebadane. Nie chodzi tu tylko o podstawowe badania krwi i moczu, które mówią o ogólnej kondycji kobiety. Ale także o badania na obecność wirusów HIV, czy HCV (wirusowe zapalenie wątroby typu C). To są bardzo poważne zagrożenia współczesnej cywilizacji i istnieje duże ryzyko, że te wirusy byłyby podawane z mlekiem mamki noworodkowi - podkreśla położna.

Do tej listy chorób należy dodać zakażenie wirusem CMV (wirus cytomegalii) mówi dr Kowalczykiewicz-Kuta. Szacuje się, że około 80 procent mieszkańców Europy Środkowej jest nosicielami wirusa cytomegalii, a nosicielstwo często jest bezobjawowe. Wirus doprowadza do szeregu chorób: zapalenia węzłów chłonnych, zapalenia wątroby, zmian w gardle przypominających anginę, u osób z obniżoną odpornością prowadzi do ciężkich zakażeń narządowych, np. zapalenia mózgu czy zapalenia płuc. I dlatego mamka musi być przebadana, a jej mleko powinno być skontrolowane pod względem wirusologicznym i bakteriologicznym.

Mleko matki to niepowtarzalny koktajl hormonów, aminokwasów, substancji antybakteryjnych, wolnych kwasów tłuszczowych i wielu innych składników, które wpływają na prawidłowy rozwój wszystkich narządów (nawet na ostrość wzroku), zwalczanie infekcji, stymulowanie procesów trawiennych. Zawiera w śladowych ilościach ponad 100 substancji immunologicznie czynnych, których nie ma w mleku sztucznym, nawet tym najwyższej jakości. Naturalny pokarm ma między innymi "cudowną" immunoglobulinę sekrecyjną IgA, która od pierwszego dnia życia jest odpowiedzialna za ochronę noworodka przed zakażeniami układu pokarmowego oraz nabywanie odporności. Badania dowiodły, że nieżyt żołądkowo-jelitowy występuje u 3% dzieci karmionych piersią w porównaniu do 15,7% dzieci karmionych mlekiem modyfikowanym w ciągu pierwszych 13 tyg. ich życia.

- Dzieci, które były karmione piersią, w późniejszym okresie życia (a zwłaszcza do 12. miesiąca życia) są lepiej chronione przed ostrymi infekcjami, otyłością oraz chorobami przewlekłymi, takimi jak cukrzyca, choroba niedokrwienna serca czy nieswoiste zapalenie jelit. Ponadto rzadziej zapadają na choroby nowotworowe i osiągają lepszy rozwój psychoruchowy. Dzieci karmione piersią rzadziej chorują na infekcje przewodu pokarmowego, dolnych dróg oddechowych, ostre i nawracające zapalenie ucha środkowego czy infekcje dróg moczowych - wymienia opolska pediatra

Jeśli noworodki urodzone przedwcześnie przebywają w oddziale patologii noworodków i wcześniaków lub oddziale intensywnej terapii dzieci Wojewódzkiego Centrum Medycznego, to każda, nawet najmniejsza ilość (1 ml) mleka kobiecego, jest wykorzystana i podawana maluszkowi, który jeszcze nie potrafi prawidłowo ssać (za pomocą sondy dożołądkowej).
- I wiemy, że wpłynie ono w sposób "zbawienny" - dodaje lekarka. Wczesne bowiem rozpoczęcie, już od 1.-2. dnia życia, żywienia przez sondę dożołądkową przyspiesza rozwój przewodu pokarmowego wcześniaka, skraca czas żywienia pozajelitowego oraz zapobiega martwiczemu zapaleniu jelit, którego konsekwencją jest perforacja przewodu pokarmowego, a także zgon dziecka. Badania potwierdziły, że karmienie pokarmem naturalnym chorych noworodków ma wpływ na skrócenie czasu ich hospitalizacji, a co najważniejsze na obniżenie śmiertelności niemowląt.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska