Dom Seniora w Sławięcicach? Mieszkańcy apelują do władz

Tomasz Kapica
Tomasz Kapica
Adelaide Moik przyznaje, że taka placówka bardzo przydałaby się przede wszystkim emerytom ze Sławięcic.
Adelaide Moik przyznaje, że taka placówka bardzo przydałaby się przede wszystkim emerytom ze Sławięcic.
Mieszkańcy apelują o uruchomienie Domu Seniora w byłym internacie. - To idealne miejsce na spokojną starość - tłumaczą.

Sprawą żyją już całe Sławięcice. Ludzie zebrali się wokół idei powołania takiej instytucji i wierzą w powodzenie swoich planów.

- Nasze miasto i okoliczne gminy borykają się z problemem wolnych miejsc w placówkach, które mogą zapewnić opiekę i godne życie ludziom starszym i chorym - zauważa Gerard Kurzaj, prezes Towarzystwa Przyjaciół Sławięcic. - Częściowo można go rozwiązać przystając na naszą propozycję zorganizowania Domu Seniora w wolnym obiekcie znajdującym się w pięknym zabytkowym parku.

Pod listem wspierającym powołanie takiej placówki podpisali się m. in.: radna miejska Halina Fogel, członkini zarządu powiatu Gabriela Tomik, szefowa koła DFK Beata Golenia i dyrektor Zespołu Szkół nr 3 Adam Kania. Mieszkańcy nazywają to "propozycją obywatelską". Chodzi im o to, aby władze powiatu ze starostą na czele rozejrzały się za potencjalnym inwestorem i przekazały mu niewykorzystywany budynek. Sami mieszkańcy idą krok przed władzami samorządowymi i przygotowali folder w formie ilustrowanej książki, w której przekonują, że obiekt idealnie nadaje się na tego typu działalność.

- Argumenty "za" to przede wszystkim położenie w zabytkowym parku, bliskość sklepów i dróg, sąsiedztwo kościoła, a także Zespołu Szkół nr 3. - wyliczają pomysłodawcy.

W Domu Seniora mogłaby być prowadzona całodobowa opieka nad osobami niedołężnymi, a także forma zajęć popołudniowych dla bardziej sprawnych seniorów, którzy mogą jeszcze sami mieszkać, ale nudzą się w czasie dnia. Część pieniędzy na ten cel inwestor mógłby zdobyć z Narodowego Funduszu Zdrowia.

W niektórych miastach Polski podobne placówki finansowane są także z emerytur seniorów. Pomysł podoba się również mieszkańcom innych osiedli.

- Sama nie wiem, co będzie się ze mną działo na starość. W okolicy nie ma żadnego porządnego domu starców. Szkoda, bo na zachodzie takich placówek jest cała masa, a seniorzy z Niemiec mogą w nich przebierać jak w ulęgałkach - przyznaje Krystyna Nowak z kędzierzyńskiego osiedla Pogorzelec.

O tym, co stanie z się z budynkiem byłego internatu przy ul. Sławięcickiej zdecydują już najprawdopodobniej nowe władze powiatu, które mają zostać wybrane w najbliższym czasie.

- Bardzo mocno trzymamy kciuki za to, żeby ten pomysł wypalił. Jako członek zarządu powiatu będę go wspierała - przekonuje Gabriela Tomik.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska