Wyremontowany kilka lat temu budynek DPS-u w Leśnicy to najlepszy tego typu obiekt w powiecie. Pensjonariusze mają w nim zapewnione dobre warunki do życia, a nad ich bezpieczeństwem czuwa system alarmowy.
- Nasi mieszkańcy mają do dyspozycji sale do gimnastyki oraz rehabilitacji - mówi Violeta Dramska, kierownik domu w Leśnicy. - Dysponujemy m.in. sprzętem do masaży ciała, wanną z hydromasażem oraz lampami rehabilitacyjnymi.
Mimo tego, od nowego roku, leśnicki DPS nie może przyjmować do siebie nowych pensjonariuszy. W podobnej sytuacji jest także dom w Szymiszowie. To dlatego, że stanowią filie głównego budynku, który znajduje się w Strzelcach Opolskich. Ten jako jedyny nie spełnia wymogów ustawy o pomocy społecznej.
Urzędnicy wojewody, wydając decyzję nie rozgraniczyli jej na poszczególne domy. Z tego powodu pensjonariuszy nie można kierować do żadnego z budynków.
- Jesteśmy w trakcie remontu i rozbudowy domu - tłumaczy Stanisław Marek, dyrektor DPS-u. - Powstanie w nim m.in. winda dla osób niepełnosprawnych, a przy łóżkach i w toaletach zainstalowany zostanie system przyzywowo-alarmowy. W planie jest też budowa sal terapeutycznych i rehabilitacyjnych. Gdy skończymy prace będziemy spełniać wszystkie wymogi.
Remont domu w Strzelach Opolskich ruszył w ubiegłym roku. Dostosowanie go do obowiązujących standardów kosztować będzie starostwo ok 3 mln złotych.
Prace remontowe mają się zakończyć pod koniec 2009 roku. Dopiero wtedy do DPS-ów będą znowu kierowani pensjonariusze.
OPINIA
Kordian Michalak - rzecznik prasowy Urzędu Wojewódzkiego w Opolu:
W aktualnym stanie prawnym DPS w Strzelcach Opolskich z filią w Leśnicy i Szymiszowie stanowi jedną jednostkę organizacyjną. W związku z tym wojewoda nie mógł wydać osobnych zezwoleń na poszczególne budynki. Byłoby to możliwe gdyby filie te zostały wyodrębnione z dotychczasowej struktury i prowadziły samodzielną działalność na odrębnie określonych zasadach.