Estakadę podparto pod koniec 2013 roku i od tamtej pory czeka na szybki remont. Tymczasem choć w marcu otwarto oferty w przetargu na wykonawcą prac, to dopiero kilka dni temu postępowanie rozstrzygnięto.
Zwycięzcą została firma Euro-Bud z Tarnobrzega, która otrzyma 229 tysięcy złotych.
- W poniedziałek chcemy podpisać umowę i od tej pory firma będzie mieć dwa miesiące na remont - zapowiada Arkadiusz Karbowiak, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg w Opolu. - Procedura bardzo się nam przedłużyła, ale wszystkie formalności mamy już za sobą i mam nadzieję, że firma, gdy tylko uzyska projekt organizacji ruchu na czas prowadzenia prac, od razu ruszy z remontem.
A ten nie będzie łatwy, bo estakada na placu Konstytucji to jeden z bardzo ważnych elementów w układzie komunikacyjnym miasta i niemal przez całą dobę ruch na niej jest spory. To głównie rosnąca liczba ciężkich samochodów spowodowała, że w szczególnie kiepskim stanie są tzw. przeguby i dylatacje, które umożliwiają funkcjonowanie południowej nitki estakady (od strony aresztu śledczego).
Jedna z dylatacji działa obecnie na tyle źle, że powoduje wykruszanie się płyt i ich obniżanie. Wykonano specjalną ekspertyzę i to ona wykazała, że zjawisko postępuje i najwyższy czas na remont.
Niestety, choć początkowo mówiono, że obejdzie się bez zamknięcia jednej nitki estakady, to teraz - jak słyszymy nieoficjalnie - drogowcy skłaniają się do czasowego wstrzymania ruchu.
Będzie to niezbędne, aby beton wylewany na estakadzie mógł schnąć bez żadnych drgań. Być może ta część remontu potrwa tylko kilka dni, ale i tak w znaczący sposób utrudni to ruch w tej części miasta.
Co gorsza wiele wskazuje również na to, że od początku remontu dosyć duży fragment jezdni na estakadzie będzie musiał być wyłączony z ruchu.
- Zwężenia jezdni są nieuniknione, ale na razie nie chcę na ten temat rozmawiać, bo nie znam projektu organizacji ruchu - podkreśla Arkadiusz Karbowiak. - Na pewno będziemy starać się, aby kierowcy w jak najmniejszym stopniu odczuli ten remont. Może część prac uda się nam prowadzić w nocy?
Na razie pewne jest tylko to, że MZD płaci duże pieniądze za wynajmowanie tymczasowej podpory. Od ubiegłego roku kosztowała budżet 184 tysiące złotych, a teraz za każdy miesiąc podpierania jej właściciel otrzyma 35 tys. zł. W interesie drogowców jest więc jak najszybsze przeprowadzenie remontu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?