Fortuna 1. Liga. Na początek wiosny Odra Opole przegrała w Olsztynie ze Stomilem

Łukasz Baliński
Łukasz Baliński
Jesienią Odra przegrała ze Stomilem 0-1. Teraz uległa 2-4.
Jesienią Odra przegrała ze Stomilem 0-1. Teraz uległa 2-4. Mirosław Szozda
Dobre, złego początki - tak w skrócie można by opisać inaugurację piłkarskiej wiosny w wykonaniu Odry w Olsztynie. Oby w kontekście tej części sezonu w przypadku opolan było na odwrót.

Goście lepiej w mecz nie mogli wejście, albowiem szybko na prowadzenie wyprowadził ich Tomas Mikinic. Dobił on rzut karny nie wykorzystany przez Arkadiusza Piecha, a który podyktowany został po zagraniu ręką przez jednego z rywali. O ile Piotr Skiba wyczuł intencję napastnika niebiesko-czerwonych o tyle przy poprawce Słowaka był bezradny.

Niestety taki wynik nie utrzymywał się zbyt długo, albowiem pięć minut później wyrównał Sam Van Huffel nie dając Mateuszowi Kuchcie szans z najbliższej odległości. Po upływie takiego samego okresu gola więcej mogli mieć miejscowi, jednak nasz bramkarz kapitalnie sparował uderzenie Jakuba Tecława. W próbie odpowiedzi na to Mateusz Kamiński obił górną konstrukcję „świątyni” Skiby, a przy dobitce Konrada Kostrzyckiego był on już czujny i przejął piłkę.

To się zemściło podwójnie, albowiem niespełna 200 sekund później było już 2-1 dla Stomilu gdy to Jakub Mosakowski udaną próbą z dystansu zaskoczył Kuchtę. Od tego czasu olsztynianie dyktowali już warunki gry, jednak albo brakowało im precyzji w ofensywie, albo dobrze funkcjonowała defensywa Odry. Raz niewiele zabrakło Tecławowi, a raz golkiper gości przytomnym wyjściem zażegnał ogromne niebezpieczeństwo, a raz też Kuchta czujnie wypiąstkował bombę van Huffela.

Niestety dwa razy sposób na niego już po zmianie stron znalazł Szymon Sobczak wykorzystując „jedenastki”. Pierwszego po tym gdy ręką w polu karnym piłki dotknął Patryk Janasik. Drugą po faulu Kostrzyckiego, choć była to mocno kontrowersyjna sytuacja. W tej drugiej sytuacji po golu na 4-1 straty szybko zmniejszył strzałem głową z bliskiej odległości Jarosław Czernysz. Później jeszcze Dawid Błanik oddał groźny strzał z rzutu wolnego, ale kapitalnie interweniował Skiba.

To wszystko jednak na co było stać tego dnia podopiecznych Dietmara Brehmara debiutującego na stanowisku trenera Odry.

Stomil Olsztyn Odra Opole 4-2 (2-1)
Bramki:
0-1 Mikinic - 7., 1-1 Huffel - 12., 2-1 Mosakowski - 25., 3-1 Sobczak - 57. (karny), 4-1 Sobczak - 80. (karny), 4-2 Czernysz - 82.
Stomil: Skiba - Bucholc, Mosakowski, Remisz, Straus - Siemaszko, M. Gancarczyk (74. Skrzecz), Tecław, Van Huffel (84. Hinokio), Pałaszewski (89. Hajda) - Sobczak.
Odra: Kuchta - Tabiś, Kostrzycki, Kamiński, Janasik - Mikinic (60. Błanik), Czyżycki, Trojak, Bonecki (60. Skrzypczak), Janus (77. Czernysz) - Piech.
Żółte kartki: Siemaszko, Sobczak - Janasik, Trojak.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska