Garbowski: Będą zmiany w zarządzie SLD

Redakcja
ostro skrytykował PO, MN i PSL za usunięcie SLD z koalicji.
ostro skrytykował PO, MN i PSL za usunięcie SLD z koalicji. Sławomir Mielnik
- Z kilkoma osobami nie widzę już możliwości współpracy - mówi lider lewicy Tomasz Garbowski. Nazwisk nie wymienił, ale tajemnicą poliszynela jest, że jedną z nich może być Andrzej Namysło.

Sam Andrzej Namysło zapewnia, że nic nie wie, jakoby miał być pozbawiony partyjnych funkcji. Choć wydaje się, że nieprzypadkowo wiceprzewodniczący Zarządu Wojewódzkiego SLD i szef klubu radnych tej partii w sejmiku siedział podczas dzisiejszej konferencji prasowej nie za stołem prezydialnym z Tomaszem Garbowskim i byłym już wicemarszałkiem Kryspinem Nowakiem, ale z dziennikarzami.

- Czy mamy z tego wyciągać jakieś wnioski? - pytali Tomasza Garbowskiego dziennikarze. - Każdy może wnioskować, co chce - usłyszeli w odpowiedzi.

Innym dowodem narastającego pęknięcia w SLD jest decyzja zobowiązująca klub radnych tej partii w sejmiku do odbycia do 25 stycznia posiedzenia i podjęcia decyzji o udzieleniu - lub nieudzieleniu - wotum zaufania Andrzejowi Namyśle.

Jakie dokładnie zmiany nastąpią w SLD, okaże się w najbliższy wtorek. Wtedy właśnie na wniosek Tomasza Garbowskiego została zwołana Rada Wojewódzka.

- Z kilkoma osobami już nie widzę możliwości współpracy - mówił Tomasz Garbowski. - Będę we wtorek proponował korektę składu zarządu wojewódzkiego SLD. Wszystko po to, by dobrze przygotować się do jesiennej kampanii wyborczej do parlamentu.

Ostra reakcja szefa SLD jest reakcją na usunięcie jego formacji z koalicji zarządzającej regionem.

- To przez pana rozpadła się koalicja? - pytali Namysłę dziennikarze.

- Takie głosy łaskoczą moją próżność i mój narcyzm zadowala - ironizował radny SLD. - Nie myślałem, że mam aż taką siłę sprawczą, że los formacji i województwa ode zależy od tego, co zrobiłem lub powiedziałem. Przecież koalicję zerwała PO nie my. O wotum zaufania w klubie jestem spokojny. A cała ta zabawa przypomina mi sposób ratowania się traperów uciekających na saniach przed wilkami. Chcąc ratować życie gotowi są poświęcić innych, rzucając ich wilkom na pożarcie. Kto tak robi, zapomina, że wilki prędzej czy później doganiają sanie.

Tomasz Garbowski ostro skrytykował PO, MN i PSL za usunięcie SLD z koalicji.

- O tym, że znaleźliśmy się poza koalicją, dowiedzieliśmy się z mediów. To, co stało się 12 stycznia świadczy o niskiej klasie opolskich polityków, skoro nie potrafimy szczerze porozmawiać o tym, czego chcemy i co nas różni. Styl tego rozstania, całe to ukrywanie przed nami, że koalicja zostanie zerwana, było żenujące.

Poniżej publikujemy stanowisko Zarządu Wojewódzkiego SLD w sprawie zakończenia współpracy koalicyjnej w sejmiku.

STANOWISKO ZW SLD w OPOLU W SPRAWIE ZAKOŃCZENIA WSPÓŁPRACY KOALICYJNEJ W SEJMIKU

Żenująca decyzja PO, MN i PSL o rozwiązaniu koalicji w Sejmiku Województwa Opolskiego dowodzi tego, że wciąż dla wielu polityków współpraca dla dobra regionu jest jedynie pustym frazesem. W krótkim czasie po wyborach samorządowych powróciły stare przyzwyczajenia. Chaos, niekonsekwencja, brak odpowiedzialności stają się ponownie wyznacznikiem sposobu rządzenia Opolszczyzną. Gdy Zarząd Wojewódzki SLD powziął informację, że regionalne władze PO musiały tłumaczyć się przed premierem Donaldem Tuskiem z decyzji zawiązania na poziomie regionu koalicji z SLD, było dla nas oczywiste, że prędzej czy później dojdzie do jej zerwania, pod jakimkolwiek pretekstem. Nasze przekonanie wzmacniał fakt, że od dłuższego już czasu, rząd i centralne władze PO permanentnie i niemal w każdej sprawie lekceważyły postulaty i oczekiwania regionalnych liderów PO, narzucając im swoje stanowisko (np. sprawa odwołania dyr. K. Łukawieckiego, czy ostatnio - budowa ważnych dla regionu obwodnic Nysy, Niemodlina czy Myślenic).

Nie zaskakuje nas także argumentacja i styl, w jakim koalicja została zerwana. Mamy, bowiem świeżo w pamięci sposób zachowania się PO przy zerwaniu koalicji z Mniejszością Niemiecką - arogancki i tchórzliwy. Zarówno wówczas, jak i teraz liderzy PO nie mieli odwagi zasiąść przy wspólnym stole i patrząc w oczy partnerowi uzasadnić powody zerwania współpracy. Powiadomili nas o tym za pośrednictwem mediów, zarzucając nam jednocześnie, że to my wykorzystujemy dziennikarzy do komunikowania się z koalicjantami i właśnie to jest głównym powodem zerwania współpracy. Zapomnieli jednak dodać, że od momentu podpisania wstępnego porozumienia koalicyjnego, które rozstrzygało wyłącznie podział funkcji w Sejmiku i Zarządzie Województwa, nie odbyło się ani jedno spotkanie koalicyjne, na którym określilibyśmy priorytety programowe i zasady naszej współpracy, choć takie były ustalenia i oczekiwania. Widać błędnie założyli, że bezkrytycznie popierać będziemy każdy, nawet najbardziej irracjonalny pomysł, jaki przedłożą, bez uprzedniej konsultacji.

Jednym z takich pomysłów jest wydanie kwoty ok. 77 mln zł. na przebudowę pałacu w Mosznej i budowę w jego sąsiedztwie pawilonu do terapii nerwic, w sytuacji, gdy konieczne są znaczne cięcia wydatków niemal w każdej dziedzinie, ważnej dla funkcjonowania i rozwoju regionu. Jeśli liderzy PO są przekonani, że stać nas dzisiaj na modernizację pałaców, kiedy brakuje 2 mln zł na rozbudowę oddziału hematologii w Szpitalu Wojewódzkim, który może uratować niejedno ludzkie życie, to gratulujemy im wrażliwości społecznej.

Żałujemy, że liderzy PO nie znaleźli chwili czasu na rozmowę w tej i innych sprawach. Wiedzieliby wówczas, że naszą intencją nie jest i nigdy nie było likwidowanie OCRG. Wręcz przeciwnie zależy nam na wzmocnieniu tej wojewódzkiej jednostki organizacyjnej i lepszym niż dotąd wykorzystaniu jej pracowników, najczęściej o bardzo wysokich kwalifikacjach, do wspierania rozwoju regionalnego. Naszym zdaniem OCRG oprócz redystrybucji środków w ramach RPO, ( a jest to przeprowadzane coraz lepiej), powinno w większym stopniu zaangażować się w promocję regionu i skuteczniej, niż dotąd, przyciągać do niego inwestorów. Postulat ten wydaje się szczególnie uprawniony w sytuacji, kiedy większość środków unijnych zasilających RPO została już w naszym województwie praktycznie rozdysponowana.

Zdumiewa nas także zarzut koalicjantów w sprawach kadrowych. To nie kto inny, lecz 5-cio osobowy klub SLD zrezygnował na rzecz 2 osobowej reprezentacji PSL z wiceprzewodniczącego Sejmiku. Co więcej zgodziliśmy się także na odstąpienie funkcji przewodniczącego Komisji Współpracy Zagranicznej przedstawicielowi MN, kiedy ta pojawiła się w koalicji. Natomiast nie do zaakceptowania przez nas był - i nadal jest - sposób w jaki PO przeforsowała na członka rady nadzorczej Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska osobę, która nie ma do sprawowania tej funkcji odpowiednich kwalifikacji. Wszystko odbyło się z naruszeniem zasad dobrej współpracy a przecież podpisując zarys porozumienia koalicyjnego umawialiśmy się, że w polityce kadrowej będziemy się kierować przede wszystkim predyspozycjami i kompetencjami.

Jak widać beneficjentami układu koalicyjnego, który się właśnie rozpadł byli i są przede wszystkim przedstawicieli PO, MN i PSL. Zachowali oni jednocześnie strefy wpływów, które opanowali w poprzedniej kadencji. Jak się okazało, to dla nich ciągle jeszcze zbyt mało. Do pełni władzy potrzebne jest im stanowisko wicemarszałka, które pełni obecnie przedstawiciel SLD. Na marginesie warto dodać, że było i jest to jedyne stanowisko, jakie w wyniku porozumienia koalicyjnego obsadzone zostało przez przedstawiciela SLD. A jest to człowiek bardzo kompetentny, o czym wspominał sam marszałek Józef Sebesta.

Mimo zaistniałych okoliczności, zachowujemy spokój i powagę. Będziemy w dalszym ciągu kierować się interesem publicznym i dbać o racjonalne wydatkowanie środków, będących w dyspozycji naszego województwa. SLD zamierza być opozycją konstruktywną, działającą na rzecz przyspieszenia rozwoju regionalnego, wspierającą każdą inicjatywę koalicji, która temu będzie służyć.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska