Gmina straciła ponad milion złotych

fot. Radosław Dimitrow
Pozostałości po hali, którą rozebrał "Krukowiak" kupiła lokalna firma Adamietz. Zamierza ona odtworzyć starą halę.
Pozostałości po hali, którą rozebrał "Krukowiak" kupiła lokalna firma Adamietz. Zamierza ona odtworzyć starą halę. fot. Radosław Dimitrow
Właściciele firmy Krukowiak zrobili w Strzelcach interes życia. Kupili halę po fabryce za bezcen, sprzedali ją na złom, a gminie nie zapłacili nawet podatku.

Wszystko z powodu nieprecyzyjnych przepisów jakie przyjęli miejscy radni jeszcze w 2001 roku. Uchwalili oni wtedy, że przedsiębiorcy, którzy kupią budynki po upadłej fabryce maszyn rolniczych "Agromet", będą zwolnieni z podatku od nieruchomości przez 2 lata. Żeby dostać ulgę firma musiała jedynie utworzyć nowe miejsca pracy i prowadzić zakład przez 5 lat inwestując w niego.

Kujawska Fabryka Maszyn Rolniczych "Krukowiak" z ulg skorzystała, ale w Strzelcach Opolskich nie rozwinęła swojej działalności. Firma zatrudniła spawaczy, którzy rozebrali 2/3 hali, a jej elementy sprzedali na złom. Po 5 latach firma wyjechała ze Strzelec Opolskich pozostawiając pozostałości po Agromecie.

Właśnie z tego powodu gmina uznała, że przedsiębiorca nie spełnił warunków, które pozwalały mu skorzystać z ulgi.
- Uchwała miała na celu ułatwić przedsiębiorcom inwestowanie - mówi Tadeusz Goc, burmistrz Strzelec Opolskich. - Firma skorzystała z przywileju, ale nie zrealizowała żadnych ze swoich obietnic.

W 2007 r. Tadeusz Goc nakazał "Krukowiakowi" zapłacenie 1,250 mln zł podatku od nieruchomości. Firma wpłaciła pieniądze na konto gminy, ale oddała sprawę do samorządowego kolegium odwoławczego. Kolegium wydało decyzję: uznało żądania burmistrza za bezpodstawne, przyznając tym samym rację "Krukowiakowi". Teraz gmina musi przelać z powrotem pieniądze na konto firmy.

Janusz Borkowski, prezes firmy nie kryje z tego powodu zadowolenia.
- Zrobiliśmy wszystko co w naszej mocy, żeby uruchomić w Strzelcach Opolskich działalność. Ale hala była przestarzała i groziła zawaleniem. Jedynym rozwiązaniem była więc jej rozbiórka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska