Handlowanie monitorowane

Robert Lodziński
Kupcy chcieliby, aby plac handlowy przy ulicy Targowej w Opolu obserwowały kamery. Pomysł wypali, o ile znajdą się pieniądze.

Na razie nie wiadomo, kto miałby zapłacić za kupno i zamontowanie urządzeń. Kamery miałyby zostać umieszczone na obwodzie targowiska oraz na wewnętrznych alejach. Kupcy chcieliby, aby zakup sfinansowało miasto. - Już i tak płacimy poważne kwoty za dzierżawę naszych punktów handlowych - mówi Robert Tymczyszyn, prezes Stowarzyszenia Kupców "Cytruska". - Metr kwadratowy wynajmowanej powierzchni kosztuje 75 złotych miesięcznie. Nie można więc oczekiwać od kupców, że zechcą jeszcze płacić na monitoring targowiska - dodaje.

Po uruchomieniu, nowe targowisko będzie całą dobę dozorowane przez agencję ochrony. Przyjmuje się, że w dniach największego ruchu może przyjść tam na zakupy nawet 10 tysięcy opolan.
- Monitoring umożliwi zarządcy targowiska ograniczenie liczby wynajmowanych ochroniarzy. Pozwoli także służbom porządkowym szybciej reagować w przypadku zajść na targowisku - ocenia Robert Tymczyszyn.

Według Tadeusza Białowicza, prezesa zakładu komunalnego, który zarządza targowiskiem, pomysł z monitoringiem jest wart rozpatrzenia, jednak jest zbyt wcześnie aby mówić o jego szczegółach.
- Wymaga to jeszcze wielu ustaleń. Na razie nie potrafię powiedzieć, kto miałby zapłacić za kupno kamer i czy mieliby partycypować w tym kupcy. Trudno mówić o konkretach, skoro nie wiemy nawet, ile trzeba zapłacić za monitoring - dodaje prezes.
Wiadomo jednak, że kamery mogłyby się pojawić na targowisku dopiero po zakończeniu wszystkich prac. A do tego jest jeszcze daleko. Wprawdzie kupcy korzystając ze sprzyjającej ostatnio pogody zakończyli roboty dachowe na budowanych pawilonach, jednak prezes Tymczyszyn tradycyjnie już nie chce podawać konkretnych terminów zakończenia prac. - Zapewniam, że prowadzimy prace najszybciej jak to możliwe. Niektóre z pawilonów są już wykończone. Inne potrzebują jeszcze tygodnia dobrej pogody.
Na pewno targowisko nie zostanie otworzone z początkiem marca. Spóźniają się bowiem inwestycje prowadzone przez zarządcę. Na ukończeniu jest wprawdzie budowa parkingu (tu potrzeba tylko dwóch suchych dni na wylanie ostatniej warstwy asfaltu), nie rozpoczęła się jednak budowa targowego ogrodzenia. Bez niego żadna firma nie ubezpieczy placu. - Jest ogłoszony przetarg na budowę ogrodzenia. Mam nadzieję, że z końcem lutego rozpoczną się prace przy ogrodzeniu - mówi prezes Białowicz.

- Po zakończeniu budowy, kupcy z "Cytruska", w ciągu jednego dnia, przeniosą się na nowy plac. Wszyscy już chcielibyśmy to zrobić, ale trzeba jeszcze poczekać - kończy Robert Tymczyszyn.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska