Hubert Wohlan: -To jest rząd niskich podatków

Krzysztof Ogiolda
Krzysztof Ogiolda
Rozmowa z Hubertem Wohlanem, byłym kierownikiem redakcji polskiej Radia Deutsche Welle.

- Nowy rząd Republiki Federalnej przejmuje dziś oficjalnie władzę. Jaki - pana zdaniem - będzie?
- To jest rząd konserwatywny, o programie mocno oszczędnościowym i - przynajmniej na pierwszy rzut oka - zdający się ufać, że siły rynkowe są na tyle odnowione, że będą w stanie przywrócić naruszoną równowagę ekonomiczną. Inaczej luka, jaka powstaje między wpływami z podatków a wydatkami z budżetu nie mogłaby zostać zniwelowana. To jest zatem rząd, który podjął duże ryzyko, wierząc w mechanizmy samonaprawcze gospodarki. Sam jestem ciekaw, czy ten eksperyment się powiedzie. Program rządowy bazuje na przekonaniu, że najdalej w 2011 kryzys zostanie zażegnany. Na dziś więcej w tym wiary niż faktów.

- Za to obywatele Niemiec na pewno nie muszą się bać wzrostu podatków.
Z całą pewnością nie. Rząd obiecuje obniżki podatków, przede wszystkim dla warstwy średniej - tzw. Leistungstraeger - która dotychczas była nimi obciążona najbardziej, bo nie miała zbyt wielkich szans na odpisy podatkowe, za to najmocniej wpływała na rozwój gospodarki i więzów społecznych. W budżecie zapisano odciążenie podatkowe obywateli średnio zarabiających o 24 mld euro, ale najpierw trzeba na to zarobić. Tym bardziej, że zapowiedziano też wzrost zasiłków rodzinnych o 40 euro. To bardzo dużo.

- Są jakieś personalne zaskoczenia w nowym rządzie?
-Największym na pewno jest objęcie stanowiska ministra finansów przez tak doświadczonego polityka, jak były minister spraw wewnętrznych Wolfgang Schäuble. Mówi się o nim, że to urodzony minister finansów (długie lata pracował w urzędzie skarbowym), ale zaskoczenie jest duże, że on, człowiek niepełnosprawny, na wózku wziął na siebie ten ciężar. Znawcy twierdzą, że jest on gwarantem zmniejszenia budżetowych wydatków i utrzymania dyscypliny finansowej. W FDP zaskoczeń nie ma. Do MSZ wraca jako bardzo ważny sekretarz stanu dr Werner Hoyer, który pełnił tę funcję jeszcze za czasów ministra Genschera.

- Jak ułożą się stosunki nowego rządu z Polską i mniejszością niemiecką w Polsce?
- Zmian linii w polityce zagranicznej nie będzie, bo też jest ona realizowana w ramach Unii Europejskiej. Nie przewiduję żadnego ochłodzenia relacji z Polską. Są oczywiście punkty newralgiczne, ale myślę tu o Afganistanie i zaangażowaniu tam. Ministerstwem obrony kieruje młody hrabia Gutenberg, który od dawna interesuje się NATO i jest fachowcem także od polityki zagranicznej. Myślę, że dzięki niemu dojdzie do ożywienia kontaktów z polskim ministerstwem obrony. Nie sądzę natomiast, by zaszły jakieś zmiany, a zwłaszcza cięcia finansowe w kontaktach z mniejszością niemiecką w Polsce.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska