Arkadiusz Augustyniak znany jest w Gorzowie Śląskim i okolicach nie tylko jako didżej, ale także jako miłośnik polonezów. Miał dwa samochody tej marki. Jednego niedawno ukradli złodzieje.
- Piękne auto, nazywałem je pieszczotliwie mulonezem, bo nie jest to zrywne auto, tylko trochę muli - mówi DJ Arq. - A mówiąc poważnie, to jest mi żal, że ukradli mi samochód, do którego czułem sentyment.
Polonez Atu był wart 1500 zł, ale dla właściciela był bezcenny.
Praszkowska policja już złapała sprawców kradzieży: trzech mężczyzn i kobietę, mieszkańców Gorzowa Śląskiego i Wielunia.
Podejrzani zdążyli nawet sprzedać skradzione auto w województwie łódzkim, dlatego usłyszeli zarzuty nie tylko kradzieży, ale i paserstwa.
Samochodu nie dało się odzyskać - został rozebrany na części. Mundurowi znaleźli tylko jego skrzynię biegów i radio. Reszta trafiła na złom.
Policja podczas przeszukania znalazła także ponad 200 kompletów tablic rejestracyjnych. Śledztwo jest rozwojowe.
- Zebrany w tej sprawie materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie zatrzymanym zarzutów kradzieży z włamaniem i paserstwa. Podejrzani przyznali się do zarzucanych im czynów - informuje Stanisław Filak, rzecznik komendy policji w Oleśnie.
Za kradzież z włamaniem grozi do 10 lat, a za paserstwo do 5 lat pozbawienia wolności.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?