Kanalizacja pod klombami

Magda Trepeta [email protected]
Oczyszczalnia ścieków we własnym ogródku? Do wprowadzenia w życie takiego pomysłu szykuje się leśnicki samorząd.

Gmina chce wesprzeć finansowo mieszkańców, którzy w swoich obejściach zainstalują ogrodowe oczyszczalnie. Jak twierdzi Hubert Kurzał, burmistrz Leśnicy, mógłby to być doskonały interes dla obu stron.
- Niektóre miejscowości, na przykład Czarnocin, Poręba czy Lichynia, są położone dosyć wysoko. Ciągnięcie tam rur byłoby nie dość, że kosztowne, to jeszcze znacznie utrudnione - mówi burmistrz. - Budowa kanalizacji dla wioski to wydatek rzędu kilku milionów. Koszty eksploatacji też są ogromne. Tymczasem domowe oczyszczalnie kosztują od 3 do 6 tysięcy (w zależności od wielkości rodziny). Gdybyśmy nawet dofinansowali każde gospodarstwo po 50 procent, i tak wyszłoby taniej niż kanalizowanie całej wioski.

Burmistrz nie ukrywa, że jest sporo organizacji zajmujących się dofinansowaniem tego typu działań. O dodatkowe pieniądze można się starać między innymi w funduszu ISPA, Europejskim Funduszu Rozwoju Regionalnego, Ekofunduszu czy Banku Ochrony Środowiska.
Kosztorys wygląda następująco: 900 zł kosztuje projekt, 600 - specjalna folia z filtrem, najwięcej pieniędzy pochłania zakup żwiru i specjalnych roślin. Rola tych ostatnich jest szczególnie istotna. Dostarczają tlen do korzeni, w których żyją bakterie, glony i pierwotniaki, usuwające zanieczyszczenia ze ścieków. Muszą to być rośliny, które świetnie się czują w warunkach dużej wilgotności, na przykład irysy czy forsycje. Nadaje się także do tego popularna wierzba energetyczna. W Polsce występuje około 60 gatunków roślin, które można stosować w oczyszczalniach ogrodowych.

Promowaniem tego typu oczyszczalni zajmuje się krakowskie stowarzyszenie "Dziedzictwo Karpat". Władze Leśnicy już się z nim konsultowały.
- Niewykluczone, że około września zlecimy tej firmie opracowanie wstępnej koncepcji - mówi Hubert Kurzał. - Najpierw musimy się dowiedzieć, ile tego typu oczyszczalni mogłoby powstać na naszym terenie i czy jest tu odpowiedni grunt. Chcemy także rozmawiać z mieszkańcami gminy, by się wypowiedzieli, czy interesuje ich takie rozwiązanie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska